Wyciekły fragmenty "Zielonej granicy". Holland zrobiła ze strażników sadystów

"Zielona granica" - przecieki na X

- Czyje to? Hej! Łap - mówi strażnik graniczny w filmie, rozbijając wcześniej butelkę o zasieki na granicy polsko-białoruskiej. Mężczyzna rzuca termos spragnionemu imigrantowi. Ten wypija wodę, po czym krzyczy i dusi się krwią. - Na zdrowie - rzuca z uśmiechem zadowolony strażnik, a cudzoziemcy są przerażeni.

Inny fragment filmu pokazuje sadystę, przerzucającego kobietę w ciąży przez druty. - Cisza! Cisza - mówią do imigrantów mundurowi.

Zobacz takżeSpięcie Tuska z dziennikarzem TVP. "Powinien się pan wstydzić"

Holland? Ziobro wytknął przeszłość jej ojca

Ostry komentarz napisał minister Zbigniew Ziobro na temat "Zielonej granicy". - Sadyści w polskich mundurach przerzucają kobietę, przez zasieki. Kobieta upada i krwawi. To fragment „dzieła” Agnieszki Holland. Córki stalinowca, który na ochotnika wstąpił do Armii Czerwonej i stał się propagandzistą zbrodniczego stalinowskiego systemu. Przestudiowała antypolską twórczość ojca i po nowatorsku, w wywiadach i w filmowej produkcji, kontynuuje jego dzieło - skomentował lider Solidarnej Polski.

- Film ludzi z zaplecza Tuska robi z polskiego wojska i funkcjonariuszy straży morderców i sadystów. To kłamstwa. Polscy obrońcy granic muszą mieć nasze wsparcie! Stańmy murem za polskim mundurem - apelował PiS i Mariusz Błaszczak, szef MON w spocie partii rządzącej.

Zobacz takżeZełenski wyszedł z sali, przemawiał Duda. Padły potem ostre słowa

Będzie uchwała w obronie służb

- Film Agnieszki Holland "Zielona granica" to haniebny atak wymierzony w podstawowe interesy bezpieczeństwa RP i uderzenie w morale polskich służb. Przygotowaliśmy uchwałę, w której opowiadamy się z całą mocą za polskimi funkcjonariuszami i żołnierzami - oświadczył Błaszczak, który wraz z szefami MSWiA i resortu sprawiedliwości był w Krynkach na granicy z Białorusią.

"Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland trafi do kin 22 września.