Fot. Twitter/@clashreport
Fot. Twitter/@clashreport

Szykuje się kolejny konflikt. Wojska rozpoczęły "operację antyterrorystyczną"

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Jak przekazało we wtorkowym komunikacie ministerstwa obrony w Baku, siły zbrojne Azerbejdżanu rozpoczęły "operację antyterrorystyczną" w separatystycznym regionie Górskiego Karabachu, zamieszkanym przez ludność ormiańską. Azerbejdżan zamknął przestrzeń powietrzną.

Zaostrzył się konflikt o Górski Karabach 

Resort obrony powiadomił, że podjął "lokalne działania antyterrorystyczne" w celu stłumienia "prowokacji na dużą skalę". Potwierdzono, że użyto "precyzyjnej broni" przeciwko wojskom Armenii.

Władze w Baku podkreśliły, że działania zbrojne podejmowane w ramach operacji nie są wymierzone w ludność ani infrastrukturę cywilną.

Ministerstwo obrony Armenii oznajmiło na swojej stronie internetowej, że oskarżenia strony azerskiej, jakoby armeńscy żołnierze otworzyli wcześniej we wtorek ogień w kierunku żołnierzy przeciwnika, "nie są zgodne ze stanem faktycznym", a sytuacja na granicach Armenii pozostaje pod kontrolą władz. W ocenie resortu, oświadczenia Azerbejdżanu noszą charakter "dezinformacji".

Zamknięto przestrzeń powietrzną 

Pojawiły się również informacje, że Azerbejdżan zamknął przestrzeń powietrzną. Z kolei w Górskim Karabachu występują problemy z dostępem do internetu i telefonii komórkowej.

Ze Stepanakertu, stolicy Górskiego Karabachu spływają natomiast doniesienia o odgłosach eksplozji. Nad miastem mają krążyć wojskowe drony.

Spór o Górski Karabach 

Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, tuż przed upadkiem ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem; pochłonęła ona ok. 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, zamieszkana w większości oraz kontrolowana przez Ormian enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu.

Do ostatniej odsłony tego konfliktu doszło w 2020 roku, gdy Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad częścią tego terytorium, a Rosja rozmieściła tam kontyngent pokojowy.

Napięcia między Armenią a Azerbejdżanem nasiliły się na początku lipca, kiedy Baku pod różnymi pretekstami zamknęło ruch w korytarzu laczyńskim, jedynej drodze łączącej Górski Karabach z Armenią. Blokada doprowadziła do poważnego kryzysu humanitarnego w enklawie. Ludność ormiańska zaczęła skarżyć się na niedobory żywności i lekarstw oraz częste przerwy w dostawie prądu.

9 września władze Górskiego Karabachu i Azerbejdżan zdołały wypracować porozumienie dotyczące odblokowania korytarza laczyńskiego - podała agencja Armenpress. Rząd w Baku potwierdził osiągnięcie konsensusu w tej sprawie.

W poniedziałek Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) powiadomił, że transport przez korytarz laczyński jest znów możliwy, a pomoc humanitarna do Górskiego Karabachu trafia zarówno od strony Armenii, jak też Azerbejdżanu.

MP

Fot. Twitter/@clashreport

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj10 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka