Na niecałe 30 dni przed wyborami Sławomir Mentzen stracił swoje konto w serwisie Instagram. Jak pisze jeden z liderów Konfederacji, Meta (właściciel Facebooka i Instagrama) nie podała nawet przyczyny usunięcia konta. Mentzen uważa, że to element brutalnej walki politycznej. Na szczęście politykowi udało się już odzyskać konto.
Meta usunęła konto na Instagramie
"Meta właśnie usunęła moje konto na Instagramie. Na niecałe 30 dni przed wyborami. W środku kampanii wyborczej. Miałem tam 340 tysięcy obserwujących, w zasadzie tyle samo co Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda. Spośród polityków tylko Rafał Trzaskowski miał wyraźnie więcej obserwujących od nas" - informuje Sławomir Mentzen na Twitterze.
"Meta nie podała nawet przyczyny, nie wskazała treści, która jej zdaniem jest niezgodna z regulaminem. Jedyny komunikat sugerował, że udostępniam niebezpieczne treści, takie jak popieranie przemocy (?), ataku terrorystycznego (??) czy wspieranie aktywności kryminalnej, takiej jak handel ludźmi (????!!!)" - dodaje polityk. Zaznacza, że jego konto w ostatnich dniach było wielokrotnie zawieszane, ale po weryfikacji odzyskiwał do niego dostęp. "IG ma swój regulamin, do którego się stosowałem. Meta nie ma prawa łamać swojego regulaminu, który sama zaproponowała, i na który się zgodziłem" - protestuje polityk.
"Po ostatnim zawieszeniu zdążyłem tylko umieścić film z pomnikiem Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina, którego przedstawiłem, jako szefa wszystkich szefów. Może właśnie to Meta uznała za wspieranie aktywności kryminalnej? Nie wiem" - pisze.
Mentzen: To brutalna walka polityczna
Według niego ciężko uznać, że usunięcie mi konta nie miało przyczyn politycznych. "Kogoś bardzo bolało to, że moje treści generują tam duże zasięgi i trafiają do młodych ludzi" - uważa Mentzen.
"Im bliżej wyborów, tym walka systemu z nami staje się coraz brutalniejsza. W pierwszym półroczu 2023 TVP udostępniła politykom PiS 250 godzin czasu antenowego. Konfederacji 0 sekund. Teraz Meta dołączyła do TVP, troszcząc się o to, żeby wyborcy przypadkiem o Konfederacji zbyt wiele się nie dowiedzieli. W tej samej drużynie grają też spółki należące do samorządów, które odmawiają nam wynajęcia sal na spotkania w wyborcami, a jak już nawet podpiszą umowę, jak ostatnio w Poznaniu, to się z niej potem bezprawnie wycofują. A wszystko to oczywiście w duchu tolerancji, demokracji i wolności słowa" - ironizuje szef Nowej Nadziei.
Mentzen odzyskał konto na Instagramie
"Niezależnie od kolejnych szykan, ataków, prób cenzury i utrudniania nam działalności, dalej będę uparcie twierdził, że wreszcie jest nadzieja na to, że uda nam się im ten stolik wywrócić, zakończyć ten sojusz rządu, państwowych spółek i wielkich międzynarodowych korporacji, zawiązany przeciwko zwyczajnym ludziom. Zostało niecałe 30 dni do wyborów. Wszystko w Waszych rękach!" - kończy swój wpis Sławomir Mentzen.
Pod informacją Mentzena na innych kanałach social media o usunięciu konta pojawiło się tysiące komentarzy. Współczucie i wsparcie okazali mu nawet kandydaci startujący w innych barwach, jak Łukasz Litewka z Lewicy czy Dariusz Matecki z Suwerennej Polski. Po godzinie od blokady Sławomir Mentzen poinformował, że Meta zwróciła mu konto na Instagramie. Polityk Konfederacji podziękował wszystkim zaangażowanym w pomoc w odzyskaniu profilu.
ja
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka