Michał Adamczyk udał się na urlop do wyjaśnienia sprawy sprzed 20 lat. Portal Onet opisał w szczegółach jego romans i zarzucił dziennikarzowi, że był brutalny i wulgarny wobec kobiety. Adamczyk zapowiedział pozwanie RASP i Karoliny Pajączkowskiej - reporterka TVP pisała w mediach społecznościowych, że padła ofiarą gospodarza "Wiadomości".
- Działając w imieniu Michała Adamczyka oświadczam, że w sądzie zostały złożone łącznie 3 pisma wszczynające postępowania przeciw portalowi Onet, autorowi artykułu w Onecie Mateuszowi Baczyńskiemu oraz Karolinie Pajączkowskiej. Ma to związek z działaniami zarówno Onetu, jak i Karoliny Pajączkowskiej, które pomawiają i naruszają dobra osobiste Michała Adamczyka - przekazał pełnomocnik Michała Adamczyka portalowi wpolityce.pl.
Adamczyk oskarża z art. 212 i pozywa
- Działając jako pełnomocnik Michała Adamczyka (pełnomocnictwo w załączeniu), pokrzywdzanego przestępstwem zniesławienia z art. 212 § 2 k.k. w zw. z art. 12 kk. oskarżam Mateusza Baczyńskiego o to, że: w okresie od 7 września do 8 września 2023 roku w Warszawie działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, za pośrednictwem środków masowego komunikowania, tj. w materiale prasowym pt. „Bil mnie pięściami po twarzy, wyrywał włosy i groził śmiercią. Mroczna przeszłość gwiazdora TVP ” opublikowanym w portalu „Onet.pl”, a następnie w wywiadzie udzielonym Łukaszowi Kadziewiczowi pomówił Michała Adamczyka, o to że brutalnie pobił swoją byłą partnerkę, maltretował ją oraz wykorzystał swoją pozycję zawodową, aby wpłynąć na organy ścigania oraz sąd celem uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia sprawy, czym naraził Michała Adamczyka na poniżenie w opinii publicznej oraz na utratę zaufania publicznego potrzebnego do zajmowania stanowiska dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej oraz wykonywania zawodu dziennikarza tj. o przestępstwo z art. 212 § 2 k.k. w zw. z art. 12 kk. - dodano.
Pajączkowska odpowiada Adamczykowi
Pajączkowska w relacjach na Instagramie twierdziła, że padła ofiarą mobbingu. Zapowiedziała też, że ma nagrania niekorzystne dla Adamczyka i ujawni je w odpowiednim momencie. - Zostałam zmuszona odejść z pracy. Powodem była aktywność pana Michała A. - oskarżała dziennikarka, z którą TVP nie przedłuży kontraktu wygasającego w listopadzie.
- Mój pierwszy proces w życiu. Z dumą odtajnię wszystkie zabezpieczone dowody. Opinia publiczna w końcu się dowie o szantażu, poniżeniach i praktykach pana Michała A. Sprawiedliwości stanie się zadość - napisała na Instagramie Pajączkowska.
- Jestem gotowa walczyć do samego końca. Nawet jeśli ta sprawa potrwa kilka lat i trafi przed Trybunał Praw Człowieka. Udowodnię, ponad wszelką wątpliwość, że próbowano zniszczyć mi życie i moją karierę. Żaden dziennikarz nigdy nie będzie się bał ujawnienia prawdy - dodała.
Fot. Michał Adamczyk i Karolina Pajączkowska/TVP/Canva
GW
Inne tematy w dziale Kultura