Burmistrz nie mógł uwierzyć własnym oczom. Zaczął zrywać plakaty PiS

Burmistrz Kłodzka przed kamerami zerwał baner PiS

Film z nietypowego wydarzenia został nagrany we wtorek. Burmistrz Kłodzka Michał Piszko zainaugurował wtedy własną akcję usuwania nieprawidłowo zawieszonych banerów i plakatów wyborczych. Materiał nagrano pod jedną z kłodzkich szkół podstawowych. Wisiał tam baner wyborczy dwóch kandydatów PiS: ministra i posła Michała Dworczyka oraz senatora Aleksandra Szweda.

- Panie ministrze Dworczyk i panie senatorze Szwed, mam taki apel i prośbę, abyście przestali łamać Kodeks wyborczy i art. 108 - zaapelował na nagraniu do polityków PiS Michał Piszko. Faktycznie, przepis ten zabrania się agitacji wyborczej m.in. na terenach szkół.

Powiedział następnie, że będzie on zdejmował tego typu materiały umieszczone w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Po odbiór zaprosił do ratusza. Burmistrz dodał, że nie będzie uszkadzał w jakikolwiek sposób takich banerów.

- Szanowni Państwo, przypominam, że materiałów wyborczych nie można wywieszać gdzie się chce i jak się chce. Należy uzyskać zgodę właściciela danej nieruchomości (właściciel prywatny, gmina, itp.). Są także miejsca, w których nie można prowadzić agitacji - czytamy we fragmencie opisu wideo, który burmistrz umieścił na swoich mediach społecznościowych.

Burmistrz wezwał polityków PiS na dywanik

Piszko poinformował, że to samo zrobił z wyborczymi materiałami innych kandydatów PiS, które wisiały w innych częściach miasta m.in. na ogrodzeniu placu zabaw przy ulicy Wyspiańskiego.

W końcowej części nagrania lokalny polityk w dość osobliwy sposób "zaprosił" polityków PiS, których wizerunki widniały na banerze do swojego miejsca pracy.

- Zapraszam państwa do siebie. Porozmawiamy również o art. 495 wspomnianej ustawy, a mianowicie o grzywnach, które nakłada się na komitety i pełnomocników wyborczych, którzy łamią Kodeks wyborczy - podkreślił burmistrz. - Apeluję do wszystkich komitetów wyborczych, ubiegających się o mandaty posłów i senatorów, by nie wieszali swoich banerów na infrastrukturze gminnej bez wcześniejszego uzyskania zgody - podsumował włodarz Kłodzka.