Felicja Kalinowska ma 86 lat. Latem 2012 roku przeszła dwa udary, jeden po drugim. Jej córka opowiada, że telewizor z włączonym TVN 24 nadawał wówczas całą dobę. Jej krewni mieli nadzieję, że „może te bodźce jakoś ją pobudzą". Ale stan kobiety zdecydowanie się pogarszał. Zaczęła odzyskiwać przytomność w 2017 roku. Kobieta „nie ukrywa, że Jarosława Kaczyńskiego i rządów PiS nie cierpi, a kciuki trzyma za PO i Koalicję Obywatelską. Szczególną słabość ma do Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego” - podaje „Gazeta Wyborcza”. „Zapadła w śpiączkę, kiedy rządziła Platforma Obywatelska. Obudziła się w kraju PiS” - podaje gazeta. Tyle że ekspert podkreśla, iż – wbrew narracji „Wyborczej” - kobieta nie była tak naprawdę w śpiączce.
„Wyborcza”: Zapadła w śpiączkę za PO, obudziła się za PiS
Felicja Kalinowska – podaje „Gazeta Wyborcza” - mieszka w Płocku. „Czternastą emeryturę weźmie, ale na PiS nie zagłosuje: - pisze „Wyborcza”. Jeden z ostatnich jej wpisów na Facebooku brzmi: „Wygląda na to, że PiS szuka pomocy wagnerowców ze strachu przed wyborami. Marsz miliona serc wybije im te pomysły z głowy. Widzimy się wszyscy 1 października w Warszawie! NASZEJ SIŁY NIKT NIE ZATRZYMA!”.
Felicja przeszła dwa udary, kiedy rządziła Platforma Obywatelska. Zdecydowanie lepiej poczuła się już za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kobieta jest bardzo aktywna politycznie – przynajmniej w mediach społecznościowych. Na ścianie ma baner z wyborów prezydenckich ze zdjęciem Rafała Trzaskowskiego i hasłem: "Silny prezydent, wspólna Polska".
Kobieta twierdzi, że pamięta swoje sny z czasów poudarowego kryzysu: „Raz nawet Kaczora pogoniłam, bo chciał zająć mieszkanie, które sobie upatrzyłam”.
Pani Felicja: Od zawsze nie lubiłam PiS
– Od zawsze nie lubiłam PiS – mówi „Wyborczej” pani Felicja.
– Wiem, co o nich myśleć, oni odpowiedzą za to, co zrobili. To kłamcy, oszuści i złodzieje – i w żadnym z tych słów nie ma przesady. A Kaczyński jest niewyrośniętym wodzem, zarówno fizycznie, jak i intelektualnie. On operuje kategoriami przeszłości – uważa, że powinna być jedna partia i jeden naród, jak za Hitlera. A ile szkody nominaci PiS robią w każdym województwie? To wszystko katastrofa. Druga katastrofa to Konfederacja. Mam nadzieję, że wybory będą nasze, ale potrzebna jest pełna mobilizacja – przekonuje kobieta.
Lekarz: Pani Felicja nie była w śpiączce
– Historia pani Felicji to najlepszy dowód na niezwykłość mózgu i nadzieja dla chorych po udarze – mówi „Wyborczej” dr Jan Ilkowski, kierownik Oddziału Neurologii z Pododdziałem Udarowym w Szpitalu MSWiA w Poznaniu.
Lekarz podkreśla – inaczej niż sugeruje w swoim tekście „Wyborcza” - że kobieta w sensie ścisłym nie była w śpiączce. – Co prawda to, że sama jadła i piła, wskazuje, że nie była w śpiączce, więc trudno mówić o przebudzeniu. Z całą pewnością troskliwa opieka, pielęgnacja, właściwe odżywiane i rehabilitacja spowodowały, że po latach stan zdrowia zaczął się poprawiać. Zadziwiające są jednak stopień poprawy i fakt, że rozpoczął się on po tak długim czasie od udaru – mówi dr Ilkowski.
KW
Źródło zdjęcia: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk. Fot. PAP/Krzysztof Świderski/Tomasz Waszczuk
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka