Jak dowiedział się portal Business Insider, rząd zamierza obniżyć rachunki za energię na drodze rozporządzenia. Wcześniejsza ustawa w tej sprawie została zablokowana przez Senat. Informację potwierdził minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Rozporządzenie, a nie ustawa
Business Insider ustalił, że rząd obniży rachunki za energię nie na drodze ustawy, a rozporządzenia. Ustawa, która zakładała 5 proc. obniżkę cen za energię elektryczną zużytą w 2023 r. została jakiś czas temu zablokowana przez Senat.
Jak wskazuje portal to rozwiązanie polega na obligatoryjnym przyznaniu przez sprzedawców energii elektrycznej gospodarstwom domowym jednorazowego upustu od cen z początku 2023 r. Wysokość rabatu wyniesie ponad 120 złotych netto.
By skorzystać z obniżki trzeba spełnić jeden z określonych w ustawie warunków takich, jak m.in. wyrażenie zgody na komunikację drogą elektroniczną czy wyrażenie zgody na otrzymywanie informacji dot. produktów i świadczonych usług.
Sasin potwierdza: Obniżka cen będzie znacząca
Informacje potwierdził w poniedziałek w Zabrzu minister Jacek Sasin. Jak stwierdził, przewidywana w rozporządzeniu obniżka będzie "nawet na nieco wyższym poziomie" niż ta, którą rząd próbował wprowadzić poprzez dopisanie odpowiednich przepisów do ustawy o gwarancjach finansowych dla Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. - Dlatego zdecydowaliśmy, aby wprowadzić te rozwiązania drogą rozporządzenia ministra klimatu - stwierdził minister.
Zamrożenie cen prądu
Obecnie zgodnie z ustawą o ochronie odbiorców, w 2023 r. wszystkie gospodarstwa domowe, do zużycia 2 MWh korzystają z zamrożonych cen energii elektrycznej, takich samych jak w 2022 r. Po przekroczeniu tego progu obowiązują wyższe stawki.
Ustawa definiowała jednak tzw. odbiorców uprawnionych, którzy mogli wnioskować o podniesienie limitu. Dla gospodarstw, w których znajduje się osoba z niepełnosprawnością można było starać się o podniesienie progu do 2,6 MWh, a posiadacze Karty Dużej Rodziny oraz rolnicy - do 3 MWh. Termin składania wniosków upłynął 30 czerwca.
Zamrożenie cen prądu nie obejmuje gospodarstw domowych, które mają za sprzedawcą umowę terminową z gwarancją stałej ceny. W takim przypadku odbiorcę obowiązują ceny gwarantowane w umowie.
Do tej pory rząd szacował, że zamrożenie cen energii pochłonie w sumie około 46 mld zł.
MP
Fot. Canva
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka