Dożynki to tradycyjne święto, ukoronowanie trudu rolników i ogrodników, symboliczne zakończenie żniw. Odbywają się w Polsce na przełomie sierpnia i września. Politycy wszystkich opcji, zwłaszcza w roku wyborczym, chętnie pokazują się na tych imprezach, podkreślając swoje przywiązanie do tradycji, niezależnie od prezentowanych na co dzień poglądów. To dobra okazja, żeby się podpromować w okręgu wyborczym.
Sasin na dożynkach województwa podlaskiego
Wicepremier Jacek Sasin gościł na dożynkach województwa podlaskiego minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Mówił m.in. o wsparciu polskiego rządu dla rolników, z jednej strony o wsparciu produkcji rolnej, ale też aktywności społecznej na wsi. Zapewnił, że ws. produktów żywnościowych z Ukrainy polski rząd "nie ugnie się przed dyktatami" i nie pozwoli, by zalały Polskę. - Niezależnie od tego, jakie będą decyzje europejskie, my się w tej sprawie nie cofniemy i nie dopuścimy do tego, żeby polska wieś została zalana ukraińskim zbożem czy innymi produktami rolnymi, które spowodują, że ta produkcja w Polsce, będzie produkcją nieopłacalną - podkreślił minister.
Wśród nowych propozycji dla polskiej wsi wymienił program "Lokalna półka", który - jak mówił - ma dać możliwość szerszego dostępu do lokalnych produktów we wszystkich sklepach.
Sasin dziękując rolnikom za plony, podkreślił, aby brać przykład z polskiej wsi. "- ierzmy przykład z polskiej wsi, bierzmy przykład polskiego rolnictwa, bo wtedy rzeczywiście będziemy mogli szybko i skutecznie, i pięknie nasz kraj zmieniać, i jego bogactwo zwiększać - powiedział.
Brodate koło gospodyń wiejskich
Startujący z list Trzeciej Drogi Artur Dziambor odwiedził dożynki w Szemudzie. Tam wciągał tabakę w towarzystwie koła gospodyń wiejskich. "Zarąbiste babki" wyglądały bardzo nietypowo.
Na pomorskich dożynkach w Szemudzie była też Barbara Nowacka. Jednak, jak widać ze zdjęć, na towarzystwo Dziambora się nie natknęła.
Minister Marek Gróbarczyk spędził niedzielę na dożynkach w Myśliborzu. Był tak zachwycony imprezą, że co chwilę publikował filmiki z tego wydarzenia. Na jednym chodzi z talerzem i rozdaje przekąski.
Dariusz Joński z KO był na dożynkach w Nowosolnej. Też ciągnęło go do jedzenia. Sfotografował się z paniami rozdającymi pyszną zupę.
Biały miś dla Roberta
Z kolei Robert Bąkiewicz na dożynkach w Wolanowie spotkał białego niedźwiedzia.
Niektórzy politycy na dożynkach prowadzili po prostu agitację wyborczą. Na ich relacjach w mediach społecznościowych widać nie dożynkowe wieńce, ale partyjne banery i gadżety.
A politycy PiS na fotografiach chętnie pokazywali dożynkowy bochen chleba. To miała być taka subtelna aluzja do sytuacji z porzuconym chlebem po konwencji KO.
(Zdjęcie: Minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas Dożynek Wojewódzkich w Wasilkowie, fot. PAP/Artur Reszko)
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Kultura