Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk odniósł się do działań Ukrainy ws. embarga na ukraińskiej produkty. Kijów chce zaskarżyć Polskę do Światowej Organizacji Handlu. – To jest groźba i to jest jeden z kolejnych elementów nacisku ze strony ukraińskiej – wskazał.
Embargo na ukraińskie produkty
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja 2023 r. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września br. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
W lipcu br. premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeśli Komisja Europejska nie wydłuży po 15 września zakazu wwozu zboża z Ukrainy, to Polska zamknie granicę na te towary. Szef resortu rolnictwa Robert Telus informował wtedy, że ministrowie krajów "przyfrontowych" chcą, by zakaz obowiązywał przynajmniej do końca roku.
We wtorek w RMF24 obecny doradca prezydenta, były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przekazał, że "po 15 września br. ukraińskie zboże nie wjedzie do Polski, to jest jasna deklaracja premiera i rządu". Dozwolony będzie tylko tranzyt zbóż. To postanowienie nie spodobało Kijowowi.
"Ukraińskie groźby"
Minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk został zapytany w RMF24 o możliwą skargę Ukrainy do Światowej Organizacji Handlu. – To jest groźba i to jest jeden z kolejnych elementów nacisku ze strony ukraińskiej. Te elementy niekiedy przekraczają pewne ramy klasycznej dyplomacji ze strony Ukrainy – powiedział.
– Wykorzystuje środki nacisku dyplomatycznego, czasami bardzo niestandardowe i przekraczające pewne granice. Na nas to nie robi wrażenia, ponieważ dla nas priorytetem jest ochrona polskich rolników, polskich obywateli. I tego rodzaju gesty czy też groźby nie robią na nas wrażenia, są po prostu elementem presji, ale presji, która nie będzie skuteczna – dodał Szynkowski vel Sęk.
MP
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka