Fernando Santos słynie raczej z powściągliwości i niezłych relacji z dziennikarzami. Tak było w czasie pracy z reprezentacjami Grecji i Portugalii. Na skutek wywiadu z Robertem Lewandowskim w Eleven Sports, atmosferze w kadrze i wokół PZPN, selekcjoner pozwolił sobie na odrobinę szczerości przed meczem w eliminacjach do Euro 2024 z Wyspami Owczymi.
Już w czwartek Polska gra mecz o "wszystko" z Wyspami Owczymi. Inny wynik, niż wysoka wygrana z outsiderem, w ogóle nie wchodzi w grę. Biało-czerwoni przegrali starcia z Czechami i Mołdawią, a każda strata punktów w eliminacjach do Euro 2024 może dużo kosztować.
Wywiad z Lewandowskim w Eleven Sports
Robert Lewandowski dolał ostatnio oliwy do ognia, tłumacząc kompromitację z Kiszyniowa, gdy Polacy prowadzili 0:2, ale ostatecznie przegrali 3:2. Zrzucił odpowiedzialność na młodych zawodników, którzy nie prezentują odpowiedniego "mentalu" i charakteru. Wywiad dla Eleven Sports odbił się szerokim echem. Polscy reprezentanci są co chwila pytani o wypowiedzi Lewandowskiego, który skrytykował również PZPN, sugerując, że niektóre osoby zachowują się niewłaściwie w różnych sytuacjach.
Santos nie wytrzymał
Klub Jana Bednarka, Southampton, doznał w weekend wysokiej porażki 0:5 z Sunderlandem. Obrońcę zapytano na konferencji prasowej, czy nie odczuwa z tego powodu dyskomfortu. - Słyszałem pytania do Janka Bendarka o klub i Anglię, o jego spotkania. Czy to ma jakiś interes dla Polski? - wściekał się Santos.
W kwestii atmosfery w drużynie narodowej, Portugalczyk wyznał: - Atmosfera jest fantastyczna. Jeśli jest coś, co jest tutaj naprawdę dobre, to atmosfera w reprezentacji - podkreślił. Słowa te nie brzmią jednak, jak pochwała dla polskiej piłki.
Fot. Fernando Santos/PAP
GW
Inne tematy w dziale Sport