Mieszkaniec Łodzi za 35-metrową kawalerkę będzie płacił o 200 złotych więcej, niż latem ubiegłego roku. Zdziwiony wysoką kwotą czynszu mężczyzna pokazał rachunek "Faktowi".
Ogromna podwyżka opłat za mieszkanie
- Jestem wściekły. Wszystko drożeje, a moja pensja od lat stoi w miejscu. Nie zdziwię się, jak za głupią kawalerkę za rok będę płacił czterocyfrowy czynsz i będę się zastanawiać, czy kupić jedzenie, czy zrobić opłaty - stwierdził mieszkaniec Łodzi w rozmowie z dziennikarzami. Z pisma od spółdzielni mieszkaniowej wynika, że dostanie podwyżkę o 120 złotych za czynsz. W porównaniu z lipcem 2022 r. będzie płacić o 200 złotych więcej. Obecnie koszt utrzymania 35-metrowej kawalerki wynosił w jego przypadku 604,01 złotych.
Łódzka spółdzielnia w korespondencji z wściekłym użytkownikiem lokalu jako powód podwyżki czynszu podała zmianę taryfy przez elektrociepłownię, a także "konieczność urealnienia dotychczasowych kosztów". W mieście opłata za nieruchomości będzie wynosić aż 720,72 złotych. Jak porównuje "Fakt", jeszcze w sierpniu ub. roku było to ok. 546 złotych, a w 2021 r. - 471 zł.
To najbardziej podrożało w rachunkach za czynsz
Na rachunkach ze spółdzielni najbardziej w górę poszły opłaty za centralnego ogrzewanie - z 2,84 zł do 4,75 zł/m kw. Więcej płaci się ponadto za ogrzewanie metra sześciennego wody w blokach. W Łodzi nie wzrosły za to rachunki za fundusz remontowy i eksploatacji.
Fot. Bloki w Łodzi/Wikipedia
Czytaj też:
• „Porozmawiajmy o muzyce 001”
• Brakuje paliwa na stacjach? Orlen uspokaja. "To fake news"
• Niemiecka prasa: Polska nie taka zła. "Nie spisujmy jej na straty"
GW
Inne tematy w dziale Gospodarka