Rzeczniczka GDDKiA: winna miejska infrastruktura
- Po wczorajszym incydencie związanym z zalaniem S8 pomiędzy węzłami Wisłostrada a Marymoncka dodatkowo sprawdziliśmy drożność odwodnienia trasy ekspresowej - przekazała w czwartek rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska. - Potwierdziły się nasze ustalenia, że przyczyną zalania S8 nie jest nieprawidłowo działające odwodnienie trasy ekspresowej, a niewydolność infrastruktury miejskiej odbierającej wody opadowe - powiedziała.
O jego skuteczności po przebudowie, świadczy bezawaryjne funkcjonowanie przez ponad 10 lat, przy różnej intensywności opadów i różnych anomaliach pogodowych - dodała.
W wyniku tego doszło do spiętrzenia wody w dwóch zbiornikach retencyjnych systemu odwodnienia S8. Przepełniony kolektor deszczowy MPWiK uniemożliwił grawitacyjny odpływ wody ze zbiorników trasy S8 - wyjaśniła rzeczniczka. Dodała, że aktualnie woda z kanału deszczowego MPWiK zeszła, płynie swobodnie, co umożliwia grawitacyjne opróżnianie zbiorników.
Urząd tłumaczy: Odpływ wody możliwy tylko przy działającej kanalizacji
- Właściwe funkcjonowanie tego systemu jest możliwe, gdy kanalizacja miejska jest drożna oraz przepustowa - przypomniała GDDKiA.
Źródło zdjęcia: Zalana trasa S8. Fot. Twitter.com
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (85)