W Warszawie grasuje rowerzysta, który zachowuje się w obrzydliwy sposób. Podjeżdża do samotnych kobiet, onanizuje się lub obnaża, po czym ucieka. Jedna z ofiar zgłosiła się na policję. - Trwają działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny - przekazali portalowi Salon24.pl mundurowi. Funkcjonariusze weryfikują też informacje o innych możliwych występkach obscenicznego cyklisty. Z naszych ustaleń wynika, że ofiar mogło być znacznie więcej.
Zboczeniec na rowerze grasuje w Warszawie. Policja prosi o pomoc
Ostrzeżenia o "zboczonym rowerzyście", który grasuje na terenie wschodniej Warszawy, krążą na lokalnych grupach w mediach społecznościowych od początku wakacji. W końcu poszkodowana osoba zgłosiła się na policję. Mężczyzna miał zaczepić młodą kobietę w okolicy przystanku autobusowego i onanizować się na jej oczach. Ofierze udało się nagrać jego wizerunek telefonem komórkowym. W środę policja wystosowała prośbę o pomoc w identyfikacji podejrzanego.
- Mężczyzna, którego wizerunek publikujemy prezentował treści pornograficzne młodej kobiecie. Zdarzenie to miało miejsce na przystanku autobusowym "Toruńska 06" w Warszawie, w dniu 08.07.2023 r. Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje o nim skontaktuj się z Dyżurnym Komisariatu Policji Warszawa Targówek w siedzibie jednostki przy ul. Chodeckiej 3/5, pod numerem tel. 47 723 81 71 lub policjantem z Wydziału Kryminalnego prowadzącego tę sprawę, tel. 47 723 81 52. Zachęcamy również do kontaktu z policjantami mężczyznę widocznego na tym nagraniu - napisał na Facebooku Miejski Reporter.
Ofiar zboczeńca mogło być więcej. Policja reaguje na nasze doniesienia
Mężczyzna jest dobrze znany na lokalnych grupach mieszkańców wschodniej części stolicy na Facebooku. Z informacji, do których dotarli dziennikarze portalu Salon24.pl, wynika, że ofiar zboczonego rowerzysty mogło być znacznie więcej. W mediach społecznościowych krąży wiele historii młodych kobiet zaatakowanych przez podobnego osobnika.
- Wczoraj na Bródnie powtórzyła się sytuacja, ten koleś całe wakacje krąży między Żoliborzem, Trasą Toruńską oraz Bródnem, na grupach kobiety przestrzegają przed nim - napisała pani Aleksandra pod postem Miejskiego Reportera.
- Wczoraj był również na osiedlu Potok! Niestety również się na niego natknęłam, poleciał już mail - wtórowała jej pani Dominika.
Mężczyznę udało się wcześniej nagrać Pani Justynie. Kobieta podzieliła się swoją historią na zamkniętej grupie dla mieszkańców Bródna i Targówka.
- Gdy wracałam do domu chwilę przed 23.00, jechał obok mnie mężczyzna na rowerze, który się zatrzymywał co chwilę i jechał dalej, finalnie podjechał pod moją klatkę i zaczął się onanizować - napisała przerażona ofiara.
Z naszych ustaleń wynika, że ofiar zboczeńca mogło być nawet kilkadziesiąt. Tyle historii w sieci udało nam się zweryfikować.
O sprawę postanowiliśmy zapytać mundurowych z VI Komisariatu Policji na Targówku, którzy szukają sprawcy.
- Informuję, iż w policjanci z Komisariatu Policji Warszawa Targówek w ciągu ostatnich 3 miesięcy otrzymali jedno zgłoszenie dot. mężczyzny na rowerze, który prezentował treści pornograficzne. W związku z tym zgłoszeniem prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w kierunku art. 202 par. 1 kk - przekazała nam komisarz Paulina Onyszko.
A co z innymi ofiarami? Oficer prasowa z warszawskiej "szóstki" zapewniła nas, że wszelkie doniesienia, które pojawiają się na temat zboczeńca w sieci, zostaną zweryfikowane. Prosi też, żeby każda osoba poszkodowana natychmiast zgłosiła się na policję.
- Informacje dotyczące tej sprawy, które pojawiają się w mediach społecznościowych są szczegółowo analizowane i weryfikowane. Każda osoba, która jest świadkiem zdarzenia o podobnym charakterze powinna jak najszybciej skontaktować się z Policją - doprecyzowała Onyszko.
Za publiczne pokazywanie treści pornograficznych osobom, które sobie tego nie życzą, grozi grzywna, częściowe ograniczenie wolności lub nawet rok odsiadki.
MB
Źródło zdjęcia: Zboczeniec na rowerze. Fot. Canva/Facebook/Miejski Reporter
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo