Sejm wznowił obrady i może dokonać wyboru członków komisji ds. rosyjskich wpływów. Kandydatów zgłosiło tylko Prawo i Sprawiedliwość. Opozycja nie zrobiła tego, ponieważ utrzymuje, że komisja jest nielegalna.
Uruchomiono procedurę zgłaszania kandydatów
Wstępny harmonogram obrad w parlamencie zakładał, że posłowie o godz. 18.00 przeprowadzą jedynie głosowania. Nie wskazano o jakie konkretnie głosowania chodzi, ale we wtorek i środę obraduje Senat, który zajmie się m.in. nowelą Prawa oświatowego, która zakłada utworzenie sieci branżowych centrów umiejętności - ośrodków kształcenia, szkolenia i egzaminowania. Mają one też integrować edukację z biznesem oraz upowszechniać innowacje i nowe technologie.
Chociaż na stronie Sejmu nie było konkretnych informacji ws. porządku obrad, to w ostatni piątek kluby sejmowe zostały poinformowane o terminie na zgłaszanie kandydatów do komisji ws. rosyjskich wpływów. Termin został wyznaczony przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek do wtorku 29 sierpnia, do godz. 20. Jak przekazał PAP szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast, została tym samym uruchomiona procedura zgłaszania kandydatów po znowelizowaniu ustawy i przyjęciu propozycji prezydenta Andrzeja Dudy.
Tylko PiS zgłosił kandydatów do komisji
Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło 9 kandydatów do komisji. Według źródeł PAP, kandydatami PiS do komisji ds. wpływów są: Łukasz Cięgotura, Sławomir Cenckiewicz, Michał Wojnowski, Marek Czeszkiewicz, Przemysław Żurawski vel Grajewski, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski, Andrzej Kowalski i Andrzej Zybertowicz
Niewykluczone, że podczas posiedzenia Sejmu - jak zapowiedział poseł PiS Marek Ast - będzie dokonany wybór członków komisji.
Szef klubu KO Borys Budka pytany przez PAP, czy KO zgłosi kandydatów do komisji odpowiedział, że "Koalicja Obywatelska nie zgłosi kandydatów do tej pseudokomisji". "Co więcej, każdy, kto weźmie udział w pracach tego nielegalnego organu, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną" - podkreślił. Do komisji kandydatów nie zgłosiły też kluby Lewicy i PSL.
Kandydaci na członków komisji ds. rosyjskich wpływów zgłoszeni na ostatnią chwilę
31 maja weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Następnie - 2 czerwca - Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Sejm uchwalił ją 16 czerwca. Ostatecznie prezydent podpisał nowelizację 31 lipca. W sierpniu weszła ona w życie.
Zgodnie z prezydencką nowelą, w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie będą mogli zasiadać parlamentarzyści, zniesione zostały środki zaradcze zapisane wcześniej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym; odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Zgodnie z ustawą w skład komisji wchodzi 9 członków w randze sekretarza stanu powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Prawo zgłaszania marszałkowi Sejmu kandydatów na członków komisji w liczbie nie większej niż 9 przysługuje każdemu klubowi poselskiemu lub parlamentarnemu, w terminie wskazanym przez marszałka.
MD
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka