To był czarny weekend na polskiej kolei. W kilku województwach zatrzymano w sumie 9 pociągów na skutek nielegalnego użycia sygnału radio-stop. Sprawą zainteresowały się służby specjalne. Okazało się, że wśród sprawców jest policjant.
Niebezpieczny weekend na torach. Fala incydentów
W województwach pomorskim oraz zachodniopomorskim w sobotę wieczorem ponownie nielegalnie użyto sygnał radio-stop. Z tego też powodu zatrzymano ruch kilku pociągów. Do wyjaśnienia ostatnich incydentów na kolei zaangażowano Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jak przekazał rzecznik PKP PLK S.A w rozmowie z Polsatem News, w sobotę wieczorem odnotowano dwa kolejne przypadki nieuprawnionego użycia sygnału radio-stop.
Pierwsza sytuacja miała miejsce w woj. pomorskim, gdzie około godziny 18:00 sygnał nadano na wysokości Gdyni. Konsekwencją tych działań było zatrzymanie na kilka minut trzech pociągów pasażerskich. W wyniku incydentu nikomu nic się nie stało, a trasa po chwili była przejezdna i było żadnych opóźnień w ruchu.
Drugi incydent miał natomiast miejsce w woj. zachodniopomorskim, gdzie po godzinie 19:40 wykryto sygnał na linii kolejowej między stacjami Białogard-Runowo Pomorskie. Zatrzymano jeden pociąg towarowy. Osoby nieuprawnione nadały sygnał radio-stop również w noc z piątku na sobotę w innych częściach Polski. Sprawą zainteresowały się władze państwowe.
- Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, we współpracy z innymi instytucjami - PKP, Policją i UKE oraz Służbą Ochrony Kolei, prowadzi działania mające na celu ustalenie przyczyn nieuprawnionego wykorzystania systemu łączności używanego do zarządzania ruchem kolejowym w PL - napisał zastępca Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn na portalu X (dawniej Twitter).
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Incydenty na kolei. Zatrzymany m.in. policjant
Na pierwsze zatrzymania nie trzeba było długo czekać. Już w niedzielę służbom udało się zatrzymać dwóch mężczyzn zamieszanych w incydenty. Zawód jednego ze sprawców może szokować. - Policjant jest jedną z osób, które zatrzymano w Białymstoku pod zarzutem zablokowania ruchu kolejowego w regionie - dowiedział się portal RMF FM.
Co wiadomo o zatrzymanym mundurowym? Serwis podaje, że funkcjonariusz ma 29 lat, służy w komendzie wojewódzkiej policji w Białymstoku. Służby ustalili, że nielegalny sygnał, którym zatrzymano pociągi miał być nadawany z jego miejsca zamieszkania. Drugi z zatrzymanych, 24-latek miał być w momencie zatrzymania pod wpływem alkoholu. Wiadomo natomiast, że śledczy zabezpieczyli krótkofalówki, które mogły zostać użyte do popełnienia przestępstwa.
Policja wszczęła postępowanie dyscyplinarne i procedurę zwolnienia ze służby funkcjonariusza z Białegostoku, któremu prokuratura postawiła zarzuty w śledztwie związanym z nieuprawnionym nadawaniem sygnałów radio-stop i zatrzymaniem pociągów m.in. koło Łap (Podlaskie). Informację taką podała w poniedziałek wieczorem w swoich mediach społecznościowych podlaska policja.
"Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku wszczął postępowanie dyscyplinarne i wydał decyzję z rygorem natychmiastowej wykonalności o zawieszeniu funkcjonariusza, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty. Wszczęto także procedurę zwolnienia ze służby" - podano.
Informację tę potwierdził rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Nie chciał podać szczegółów, zaznaczył jedynie, że takie decyzje administracyjne możliwe są dopiero wtedy, gdy wszczęte jest prokuratorskie śledztwo i policja ma informację o zarzutach karnych dotyczących jej funkcjonariusza.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi podlaski oddział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Jej wydział prasowy nie udziela na razie informacji na temat szczegółów tej sprawy poza informacją, że śledztwo prowadzone jest w oparciu o art. 224a Kodeksu karnego; chodzi o stworzenie sytuacji, która ma wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach, co wywołuje działania instytucji publicznych lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mające na celu uchylenie tego zagrożenia.
MB
Źródło zdjęcia: Pociąg w Polsce Fot. Pixabay.com
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka