Maciej Stuhr poprowadził ostatni dzień festiwalu TVN Top of the Top Sopot Festival 2023. Prowadzący podczas koncertu postanowił wyśmiać referendum, które zostanie przeprowadzone w październiku. Występ aktora spotkał się z entuzjastyczną reakcją publiczności.
Stuhr naśmiewa się z referendum
Maciej Stuhr poprowadził ostatni dzień Top of the Top Sopot Festival 2023. Podczas koncertu "Słowa mają moc" na scenie pojawili się m.in. Andrzej Piaseczny, Małgorzata Ostrowska, Anna Karwan, Natalia Przybysz, Sławomir Uniatowski i Mrozu. Największe show skradł jednak nowy prowadzący.
Stuhr podczas finałowego wejścia postanowił wyśmiać referendum, które zostanie przeprowadzone 15 października. Zadał cztery pytania publiczności: "Czy chcesz, aby Sopot pozostał tylko 1/3 Trójmiasta?"; "Czy chcesz, żeby w Polsce było więcej festiwali niż w Niemczech?"; "Czy popierasz zbudowanie zapory pomiędzy niektórymi piosenkarzami a widownią?"; "Czy jesteś za sprzeciwem wobec odmowy wyrażania zgody przeczącej poparciu idei stojących w sprzeczności z dążenie do zrozumienia, choć niezrozumienia pytań referendalnych?".
– Wiadomo, że jesteśmy za. Za sprzeciwem. Czy jakoś tak – skwitował aktor. Zebrana w Operze Leśnej publiczność wybuchła śmiechem, a następnie pojawiły się gromkie brawa.
Stuhr zbiera pozytywne opinie
Ostatni dzień czterodniowego festiwalu zbiera w sieci negatywne komentarze. Internauci twierdzą, że występy były zbyt nudne. Pozytywnie natomiast wypowiadają się nt. nowego prowadzącego. "Prowadzący SUPER, zresztą, jak zawsze a czwarty dzień festiwalu wielka, wielka klapa"; "Stuhr super, a koncert chyba najsłabszy z czterech dni. Te nowe aranżacje starych piosenek średnio brzmią"; "Jak dobrze, że jest Maciek" – brzmią niektóre komentarze.
MP
Maciej Stuhr. Fot. PAP/Andrzej Jackowski
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura