Zaproponowaliśmy Janie Shostak start do Sejmu z list Nowej Lewicy - poinformował współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń. Shostak miała kandydować z list KO, ale została skreślona z list za słowa dotyczące aborcji. Jak dodał, opozycja ma obowiązek stać po stronie praw kobiet.
Burza po wywiadzie Jany Shostak. Aktywistka szokuje poglądami
W sprawie polsko-białoruskiej aktywistki, opowiadającej się za aborcją przez cały okres trwania ciąży, chodzi o jej wywiad dla Onetu. Shostak, która - z rekomendacji Zielonych - miała startować z 13. miejsca listy KO w okręgu nr 24 (woj. podlaskie), stwierdziła w nim, że jest "za pozwoleniem dokonania wyboru każdej kobiecie". Dopytywana, czy jest za aborcją przez cały okres trwania ciąży, potwierdziła, dodając, że jest "współczesną sufrażystką".
Biedroń: Lewica zaoferowała Janie Shostak start w wyborach
W rozmowie z PAP Robert Biedroń odniósł się do tej sprawy.
"Opozycja demokratyczna ma obowiązek stać po stronie kobiet i dzisiaj kwestia aborcji jest kwestią po stronie opozycji, jeśli chodzi o jej rozwiązanie. Nie zrobi tego PiS, który razem z Konfederacją zgotował piekło kobietom, i opozycja w tej sprawie powinna mieć jasne zdanie - zawsze będziemy stali po stronie kobiet i taka jest Lewica" - zadeklarował polityk. "Jeżeli Jana Shostak nie znalazła swojego miejsca w Koalicji Obywatelskiej, to zapraszamy do Lewicy, bo Lewica zawsze była, jest i będzie po stronie kobiet - nie tylko w deklaracjach, ale także w praktyce, bo piękne słowa nie wystarczą, potrzebne są też czyny, dlatego z dumą przyjmiemy Janę Shostak na nasze listy" - dodał.
Biedroń zaproponował w rozmowie telefonicznej Shostak, że jego formacja jest gotowa na współpracę, a teraz po stronie aktywistki jest wskazanie miejsca, a następnie rozpoczną się rozmowy z przedstawicielami okręgów.
O możliwości startu Shostak z list Lewicy napisała też Wirtualna Polska.
Jana Shostak wyrzucona z KO
W czwartek wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w Radiu Plus, że Shostak nie będzie kandydować z listy KO. "PO i Koalicja (Obywatelska) takiego rozwiązania nie popiera" - podkreśliła posłanka KO, odnosząc się do słów aktywistki. Wicemarszałek Sejmu uznała też jej słowa za bardzo nieodpowiedzialne. "Z tego, co wiem, ta osoba już nie jest na liście KO" - powiedziała.
Szef PO w regionie podlaskim, poseł KO Krzysztof Truskolaski w rozmowie z PAP potwierdził, że pochodząca z Grodna aktywistka nie jest już kandydatką w wyborach do Sejmu, a Zieloni poinformowali PAP, że jest już nowy kandydat na miejsce Shostak.
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka