Rosjanie nie mogą opędzić się od ataków strony ukraińskiej przy użyciu dronów. Tym razem broniący swą niepodległość uderzyli w Moskwę - maszyna uderzyła w kompleks biurowców "Moskwa-City".
Drony atakują Moskwę
MON Rosji wydało komunikat, w którym zapewniono, że armia zestrzeliła jeden z dronów nad stolicą. Drugi trafił w biurowiec w centrum stolicy. "Tej nocy Siły Obrony Powietrznej zestrzeliły drona w rejonie możajskiego w obwodzie moskiewskim. Drugi bezzałogowy statek powietrzny uderzył w budowany budynek w Moskwa-City" - podał w komunikacie Siergiej Sobianin, mer Moskwy.
Dron uderzył w budynek, po czym rozjaśniał błysk. Doszło najprawdopodobniej do eksplozji w centrum stolicy z wtorku na środę. Poprzednio drony uderzały w Moskwę 30 lipca, 1 sierpnia i 18 sierpnia - widać zatem intensyfikację prowadzonych akcji zaczepnych przez stronę ukraińską.
Reakcja USA
- Stany Zjednoczone nie zachęcają do ataków na terytorium Rosji, ani nie umożliwiają ich przeprowadzania - odniósł się do sytuacji Departament Stanu USA. Z komunikatu Stanów Zjednoczonych wynika, że Ukraińcy mają prawo bronić się swoimi sposobami przed rosyjską agresją, a inwazja może się zakończyć, jeśli najeźdźcy znikną z okupowanego państwa.
GW
Inne tematy w dziale Polityka