Co za powrót Natalii Janoszek. Celebrytka, która podaje się za aktorkę Bollywood i Hollywood bryluje na salonach w USA. Kilka dni temu miała być "gospodynią" imprezy znanego miesięcznika Las Vegas. Z kolei w sobotę i niedzielę Janoszek pojawiła się na imprezie w San Francisco z okazji indyjskiego dnia niepodległości.
Natalia Janoszek poprowadziła imprezę w Las Vegas? Są wątpliwości
Natalia Janoszek miała być "prowadzącą" głośnej imprezy w Las Vegas. Chodziło o imprezę czasopisma dla mężczyzn Maxim, którego właścicielem jest znana piosenkarka Nicki Minaj.
Rola Janoszek na tym evencie jest jednak mocno wątpliwa. Po pierwsze plakat, który przedstawiał celebrytkę w roli gospodyni nie znalazł się na żadnej oficjalnej stronie wydarzenia. Opublikowała go sama Janoszek na swoich mediach społecznościowych. Portal Pudelek.pl ironizuje, że aktorka otrzymała edycję limitowaną baneru.
Nie ma też żadnego dowodu na to, że pani Natalia odegrała jakąkolwiek znaczącą rolę na imprezie w Las Vegas. Na jej Instagramie widać jedynie, że pozowała na ściankach dla mediów i tańczyła w tłumie niedaleko konsolet znanych DJ-ów. Zaprezentowała się też w kilku wyzywających kreacjach.
Janoszek jako "aktorka Hollywood/Bollywood"
Jeszcze ciekawiej było w sobotę i niedzielę w San Francisco. Natalia Janoszek miała się tam pojawić w roli twarzy parady z okazji rocznicy odzyskania niepodległości przez Indie.
Aktorka pojawiła się nawet na grafice reklamującej wydarzenie - w tym przypadku nie wiemy, czy była to "edycja limitowana".
Festiwal faktycznie się odbył. Problem w tym, że nie w San Francisco tylko w Fermont. Jest to miasto znajdujące się tuż obok słynnej metropolii. Jak zauważyli internauci - sam hotel, w którym przebywała Janoszek znajdował się natomiast około 80 kilometrów od San Francisco. W internecie są zdjęcia z wydarzenia, które faktycznie przyciągnęło sporo osób - głównie narodowości indyjskiej.
Natalia Janoszek brała nawet udział w paradzie. Z jej relacji zamieszczonej na Instagramie widać nawet, że z kabrioletu machała do zebranych wokół trasy przemarszu widzów.
Stanowski zdemaskował Janoszek. Aktorka czy hochsztaplerka?
Film Krzysztofa Stanowskiego o Natalii Janoszek „Bollywoodzkie zero: Natalia Janoszek. The End” w serwisie YouTube odtworzyło już blisko 6 miliona osób. Zdaniem Stanowskiego aktorka cierpi na mitomanię.
Stanowski w swoim filmie pokazuje, że podająca się za gwiazdę Bollywood celebrytka na ulicach indyjskiego Mumbaju jest kompletnie nieznana.
Ujawnił też, że znaczna część jej obserwatorów na Instagramie jest kupiona. Przedstawił również dowody na to, że Natalia Janoszek mijała się z prawdą, pisząc, że leciała na wakacje prywatnym samolotem, oraz że na festiwal do Cannes przyleciała helikopterem z Nicei.
Stanowski przeanalizował z lekarzem informacje o stanie zdrowia, jakie Janoszek przekazywała w mediach. Znalazł dowód na to, że nikt nie zapłacił miliona dolarów za kolację z nią. Przeciwnie - to Janoszek zapłaciła sporą sumę za sesję okładkową w prestiżowym magazynie.
MB
na zdjęciu: Natalia Janoszek na okładce czasopisma Maxim. źródło: Facebook.com
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości