Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego używali urządzeń nieposiadających aktualnych świadectw legalizacji. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Komendanta Stołecznego Policji o zbadanie sprawy.
Policjanci mieli mierniki prędkości bez legalizacji
Odpowiedź Komendy Stołecznej Policji potwierdza, że dokonywano pomiarów przy użyciu laserowych mierników prędkości po wygaśnięciu ważności ich legalizacji. Ustalono, że przez półtora roku policjanci WRD KPP dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego przeprowadzili 75 kontroli przy użyciu laserowych mierników prędkości bez ważnych świadectw legalizacji i nałożyli tyle samo mandatów karnych. Żadna z ukaranych osób nie odwołała się od tych decyzji do sądu.
W związku z tymi nieprawidłowościami policja przeprowadziła czynności wyjaśniające o naruszenia ustawy Prawo o miarach. Przewiduje on karę grzywny dla tego, „kto wprowadza do obrotu lub użytkowania, stosuje bądź przechowuje w stanie gotowości do użycia przyrządy pomiarowe, podlegające prawnej kontroli metrologicznej, bez wymaganych dowodów tej kontroli lub niespełniające wymagań".
Poleciały stołki w komendzie
Funkcjonariusze, którzy dopuścili się tego wykroczenia, a jego karalność nie przedawniła się, zostali ukarani grzywną. Wobec pozostałych funkcjonariuszy, którzy stosowali i przechowywali w stanie gotowości przyrządy pomiarowe podlegające kontroli metrologicznej bez jej dowodów, wyciągnięto konsekwencje służbowe. Stanowisko stracił naczelnik wydziału ruchu drogowego oraz jego zastępca, który ponadto został zawieszony. Sprawę wykryto w ramach wewnętrznej kontroli przeprowadzonej w jednostkach garnizonu warszawskiego prowadzonych przez Komendę Stołeczną Policji. Wykazała ona, że w magazynach znajdowały się mierniki prędkości, które czekały na badania techniczne i legalizację. Jednak zanim to nastąpiło funkcjonariusze z drogówki z powiatu Warszawa-Zachód zaczęli z nich korzystać.
Rzecznik Praw Obywatelskich przyznaje, że o ile reakcję przełożonych wobec funkcjonariuszy za używanie mierników prędkości bez świadectw legalizacji należy uznać za prawidłową, o tyle sprawa budzi zastrzeżenia z punktu widzenia osób ukaranych. Dlatego, że grupa obywateli została ukarana, chociaż działania wobec nich dokonywane przez funkcjonariuszy publicznych naruszały obowiązujące przepisy prawa.
Czy nieprawnie wystawione mandaty można cofnąć?
RPO ma także świadomość, że w świetle prawa usunięcie skutków tych działań wydaje się niemożliwe. Uchylenie prawomocnego mandatu karnego jest bowiem możliwe tylko w kilku przypadkach m.in. gdy grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie, grzywnę nałożono na osobę, która popełniła czyn zabroniony przed ukończeniem 17 lat albo gdy ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia wykroczenia. Brakuje jednak rozwiązania, które umożliwiłoby uchylenie prawomocnego mandatu karnego w powyższej sytuacji lub gdy przy wymierzaniu mandatu funkcjonariusz dopuścił się innego rażącego naruszenia prawa, jeśli mogło to mieć istotny wpływ na przebieg postępowania mandatowego.
Ponadto od prawomocnego mandatu nie jest możliwe wniesienie kasacji. Nie można też wznowić postępowań w sprawie o wykroczenia, w których doszło do ukarania na podstawie wskazań urządzeń, które nie mogły być zgodnie z prawem używane przez policjantów. - Należy zatem rozważyć, czy przepisy nie powinny być tak zmienione, aby gwarantowały możliwość uchylenia prawomocnego mandatu karnego w opisanej sytuacji – przekonuje Marcin Wiącek RPO. – Dlatego zwróciłem się o stanowisko w tej sprawie do Mariusza Kamińskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Tomasz Wypych
.
(Zdjęcie ilustracyjne, kaskadowy pomiar prędkości; fot. policja w Mińsku Mazowieckim)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
