- AgroUnia jest w obozie demokratycznym. Zdecydowała się iść z Platformą. Nie zmarnuje głosów, nie pójdzie z Konfederacją, nie pójdzie z PiS-em. Mam nadzieję, że będzie tworzyć mocny nurt w klubie Koalicji Obywatelskiej – mówi Salonowi 24 Marek Sawicki, polityk PSL, były minister rolnictwa.
Jak ocenia Pan fakt, że AgroUnia Michała Kołodziejczaka znalazła się na liście Koalicji Obywatelskiej?
Marek Sawicki: Dobrze.
Ale nie brak głosów, że może utrudnić Trzeciej Drodze pokonanie progu 8 procent. Nie obawia się Pan, że start AgroUnii Wam zaszkodzi?
A w czym ma nam to szkodzić? AgroUnia jest w obozie demokratycznym. Zdecydowała się iść z Platformą. Michał Kołodziejczak wiedział, że sam nie zbierze podpisów pod własną listą. Bo komitet zarejestrował, ale zarejestrowanie komitetu a zebranie podpisów to zupełnie inna rzecz. Jest z tym bardzo dużo roboty.
AgroUnia nie zmarnuje więc głosów, nie pójdzie z Konfederacją, nie pójdzie z PiS-em. Mam nadzieję, że będzie tworzyć mocny nurt w klubie Koalicji Obywatelskiej. Więc mnie to absolutnie nie przeszkadza.
Część ludzi z AgroUnii jest oburzona sojuszem z Platformą. Może liczycie na to, że ci zawiedzeni ruchem Michała Kołodziejczaka przysporzą głosów Trzeciej Drodze?
Kompletnie nie interesuje mnie to, co się dzieje wewnątrz AgroUnii. To jest ich sprawa i oni muszą sami o swoich wewnętrznych sprawach decydować i je rozstrzygać. Ja nie mam zamiaru się w to wtrącać.
A jak dziś nastroje wyglądają w Trzeciej Drodze i Polskim Stronnictwie Ludowym?
Świetnie. Niebawem będą konwencje i cały czas każdy pracuje w terenie. Mamy prawie w całości ułożone listy, więc każdy wie, co ma robić i każdy rusza w kampanię, która już się zaczęła.
Nie brak opinii, że możecie mieć problem z przekroczeniem progu 8 procent dla koalicji. Jaką dodatkową grupę wyborców zamierzacie więc pozyskać – czy zawiedzionych sympatyków PiS-u, czy może zwrócicie się w stronę drobnych przedsiębiorców, którzy nie mają dziś swojej reprezentacji?
A wy ciągle albo próbujecie nas przypisywać do jakiejś grupy, albo, jak przed każdymi wyborami mówicie, że jesteśmy pod progiem wyborczym. A potem do Sejmu się dostajemy. Więc my przede wszystkim liczymy na lojalnych wyborców. Tych, którzy od lat głosują na Polskie Stronnictwo Ludowe.
Nie jest też jednak żadną tajemnicą, że coraz więcej przedsiębiorców skłania się ku naszym propozycjom programowym. Uważają, że jest to racjonalne, więc liczymy, że również ta grupa będzie za nami głosować. Bo my wspieramy aktywnych w gospodarce, nie zajmują nas jedynie kwestie socjalne.
(red.)
(Zdjęcie: Donald Tusk nieoczekiwanie dogadał się z Michałem Kołodziejczakiem z AgroUnii Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka