Amerykańska telewizja zachwycona defiladą. "Jedna z wiodących potęg w Europie"

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 125
W obszernej relacji CNN z defilady z okazji Święta Wojska Polskiego padło wiele pozytywnych zdań o roli Polski w związku ze wzmacnianiem potencjału wojskowego i pomocy niesionej Ukrainie. "Polska organizuje największą paradę wojskową od dziesięcioleci, a jej pozycja w Europie rośnie" - pisze w tytule autorka Ivana Kottasova.

Wielka defilada wojskowa 

CNN wylicza, że w wojskowej defiladzie w Warszawie pokazano 200 jednostek sprzętu wojskowego - zarówno polskiego, jak i zagranicznego, a w niebo wzbiły się 92 samoloty. Amerykańskie czołgi M1A1 Abrams, południowokoreańskie czołgi K2 i samobieżne haubice K9, wyrzutnie rakiet HIMARS, samobieżne haubice Krab, amerykańskie baterie rakiet Patriot, które są częścią polskiego systemu obrony powietrznej "WISŁA" - to wszystko zobaczyli uczestnicy wielkiej parady wojskowej z okazji 15 sierpnia.  


"Polska jedną z wiodących potęg" 

"Polska stała się jedną z wiodących potęg wojskowych w Europie w ostatnich latach, po tym jak przeznaczyła miliardy na nowy sprzęt po decyzji Rosji o aneksji ukraińskiego półwyspu Krym w 2014 roku. Dyplomatyczna siła Warszawy również wzrosła w następstwie instrumentalnej roli, jaką odegrała we wspieraniu Ukrainy od czasu inwazji Moskwy na pełną skalę" - twierdzi w relacji CNN. 

- Rosja robi swoje 8 maja, mają je Białorusini, Korea Północna, Iran. To rodzaj odzwierciedlenia ich języka. Państwa przeciwne postrzegają te parady jako pokaz siły, więc Polska zamierza odpowiedzieć pokazem siły - przypomniał w CNN Edward Arnold, ekspert ds. bezpieczeństwa. W artykule przypomniano, że kwestia bezpieczeństwa są jedną z najważniejszych w polskiej kampanii wyborczej. A rząd, który liczy na bezprecedensowe w III RP, trzecie zwycięstwo w wyborach, stara się wzmacniać poczucie, że kraj ma silną armię. 


Silna pozycja w NATO

- Jeśli spojrzeć na NATO 10 lat temu, zanim Putin zaanektował Krym i rozpoczął wojnę na Ukrainie, głównym celem NATO był przede wszystkim Bliski Wschód, Afganistan i tego rodzaju misje, w których Polska uczestniczyła, ale tylko w niewielkim stopniu. Ale od 2014 r., kiedy NATO ponownie skupiło się na Europie Środkowo-Wschodniej, znaczenie Polski w sojuszu znacznie wzrosło - stwierdził cytowany przez CNN Jamie Shea, były pracownik Kwatery Głównej NATO w Brukseli i b. rzecznik sojuszu. 

- Polacy utrzymują bardzo dobre relacje z krajami bałtyckimi, bardzo głośno wypowiadają się w kwestiach obrony i bezpieczeństwa, a Rosja zawsze była głównym zagrożeniem, więc jeśli myślisz o tym z punktu widzenia Waszyngtonu, to Warszawa wygląda na dobry zakład - dodał. Wydatki na wojsko w Polsce wzrosły z 2 proc. PKB do poziomu 4 proc., co nie przeszło bez echa na portalu amerykańskiej stacji telewizyjnej. Ponad 50% polskich inwestycji przeznaczanych jest na nowy sprzęt oraz badania i rozwój - pisze Ivana Kottasova. 

- Jeśli Polska będzie realizować wszystkie te plany zakupowe, stanie się europejskim supermocarstwem wojskowym UE i NATO - prognozuje Shea w CNN. W tekście przypomniano, że przez Polskę przechodzą dostawy broni, nasz kraj przesyła ogromne partie sprzętu na front, a wojskowi szkolą ukraińskich żołnierzy. 

Nie tylko amerykańskie media zachwycają się wczorajszą defiladą. Sporo miejsca świętowaniu w Polsce poświęcono w Niemczech, Chorwacji czy Serbii, o czym pisaliśmy w Salonie24

Fot. Defilada w Warszawie, Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia/PAP


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj125 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (125)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo