Awantura o prywatyzację między premierem a liderem opozycji trwa w najlepsze. Donald Tusk zarzucił Morawieckiemu, że ten odniósł korzyści dzięki procesowi prywatyzacji, które miał miejsce w latach 2007-2015. - Będziemy do 15 października mówić, jakim był niebezpiecznym szkodnikiem - powiedział o swoim rywalu szef rządu.
Morawiecki ogłasza pytanie referendalne o prywatyzację. Tusk odpowiada
"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - takie pytanie dostaniemy w referendum, o ile ono dojdzie do skutku. - Dla nas decydujący jest zawsze głos zwykłych Polaków. Głos obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia - przekonuje w klipie PiS Jarosław Kaczyński.
Pomysł szefa partii rządzącej od razu skrytykowali przedstawiciele opozycji. Na ich uwagi zareagował premier Mateusz Morawiecki w mocnym wpisie.
- Ale ból w szeregach PO i sprzyjających jej mediach! Zapytam wiec drugi raz: gdzie są NASZE pieniądze z WASZEJ prywatyzacji?
Jakie PROGRAMY dla LUDZI uruchomiliście za 57,8 mld zł? - napisał szef rządu na Twitterze (pisownia oryginalna).
Tusk odpowiada Morawieckiemu. Awantura między politykami
Na wpis Morawieckiego z przekąsem zareagował Tusk. - Jako były prezes banku kręcący się gorliwie przy tamtych prywatyzacjach poszukaj ich na swoich prywatnych kontach - napisał były premier na Twitterze.
Szef rządu Zjednoczonej Prawicy aż się zagotował po słowach lidera największej partii opozycyjnej. Wygarnął on byłemu premierowi, że w jego rządzie znajdował się Sławomir Nowak, który ma obecnie postawione zarzuty korupcyjne oraz udziału w międzynarodowej grupie przestępczej.
- Za czasów Donalda miliardy wypływały z budżetu państwa, bo mafie VATowskie czuły się jak w domu. Sprawdzić to warto schowki „Sławka”. Czy też innych Pana kolegów? - odpowiedział Tuskowi Morawiecki.
MB
Źródło zdjęcia: Mateusz Morawiecki i Donald Tusk. Fot. Facebook.com/Canva
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka