Płoną Hawaje, ludzie są uwięzieni. Biden zdecydował

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 37
Joe Biden wysłał amerykańską armię do pomocy przy gaszeniu ogromnych pożarów na Hawajach. Na wyspie Maui w hotelu przebywa 14 Polaków. Nie mogą jej opuścić z powodu szalejącego ognia. Stracili wszystkie swoje rzeczy.

Pożar na Hawajach

"Straż Przybrzeżna Stanów Zjednoczonych i 3. Flota Marynarki Wojennej wspierają działania ratownicze. Armia dostarcza śmigłowce Black Hawk do walki z pożarami na Wielkiej Wyspie. Departament Transportu współpracuje z komercyjnymi liniami lotniczymi w celu ewakuacji turystów z Maui, a Departament Spraw Wewnętrznych i Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych są gotowe wspierać działania odbudowy po pożarze" - oświadczył Joe Biden. 

Dziękując za ofiarność strażakom i ratownikom wezwał mieszkańców do dalszego przestrzegania nakazów ewakuacji oraz wykonywania instrukcji osób udzielających pierwszej pomocy i urzędników. W pożarach lasów i zarośli, szalejących na wyspie Maui w archipelagu Hawaje, zginęło w środę co najmniej sześć osób. 


Nie działają telefony i prąd 

Według ostatnich doniesień CNN, po zachodniej stronie wyspy nieczynne są telefony komórkowe, w tym numery alarmowe. Ponad 12 tysięcy domów i instytucji jest pozbawionych dostaw prądu.

"Obecnie istnieją trzy aktywne pożary w trzech różnych obszarach na wyspie Maui, w tym w szczególności w dzielnicy West Side" – poinformowała tamtejsza Agencja Zarządzania Kryzysowego.

"Ogień może znajdować się półtora kilometra lub więcej od twojego domu, ale w ciągu minuty lub dwóch może dotrzeć do twojego domu. Płonące materiały unoszące się w powietrzu mogą wniecić ogień w dużej odległości od głównego ogniska pożaru" - przestrzegała straż pożarna hrabstwa Maui.

Krajowe Centrum Huraganów (NHC) wyjaśniało, że rozprzestrzenianie pożarów na Hawajach ułatwiają silne wiatry. Jak dodało, docierają one ze zmniejszoną prędkością aż z odległego w środę od Honolulu o blisko 1,4 tys. km potężnego huraganu Dora. Na wyspie uwięzieni są Polacy.   

 


"Wrócimy w strojach kąpielowych"

- Nasze wszystkie rzeczy zostały w miejscowości Lahaina. Całe miasteczko spłonęło. My jesteśmy w strojach kąpielowych. Nasze wszystkie rzeczy spłonęły. Z naszego ośrodka zostały jedynie sprężyny z materacy - mówił w rozmowie z RMF FM jeden z naszych rodaków. Na Maui przebywa 14 polskich obywateli. 

- Jeżeli ktoś nas zobaczy w samolocie w strojach kąpielowych, to proszę się nie zdziwić. To my wracamy z Hawajów - powiedział rozgłośni świadek pożarów z Polski. Szpitale na Hawajach są przeciążone - wciąż zgłaszają się ludzie z poparzeniami i problemami z oddychaniem. 

Zobacz też: 


Fot. Pożary na Maui/PAP/EPA 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj37 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Polityka