Co z filmem braci Tomasza i Marka Sekielskich o SKOK-ach? Materiał z niejasnych przyczyn do dzisiaj nie został opublikowany. Sponsorzy mieli o to pretensje do znanego rodzeństwa. Współtwórca "Korzeni zła" zapewnia jednak, że produkcja będzie miała premierę przed wyborami.
Nowy film Sekielskich miał wywołać burzę. Do dziś nic nie wiadomo o dacie premiery
Bracia Tomasz i Marek Sekielscy są autorami głośnego filmu o pedofilii w kościele "Tylko nie mów nikomu". Obraz ukazał się w internecie w 2019 roku i obejrzało go już ponad 8 milionów widzów. Wkrótce po premierze rodzeństwo zapowiedziało premiery kolejnych filmów. Miał powstać film o wiedzy Jana Pawła II na temat pedofilii w kościele (prace nad nim rzekomo przerwał wybuch pandemii), a w międzyczasie zapowiedziano powstanie filmu "Korzenie zła".
Sęk w tym, że aż do 2022 roku nie było nic wiadomo o nowej produkcji. Jej zwiastun ukazał się w zeszłym roku.
- Pokazujemy np. działania ludzi wywodzących się z wojskowych służb PRL. Kiedyś był FOZZ, później inne afery, a afera SKOK-u Wołomin też ma związek z ludźmi dawnych Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI). Ten układ wciąż ma się dobrze. W to uwikłany jest dawny komunistyczny establishment, ale też obecni politycy różnych partii. To jest afera, w której mogą sobie coś zarzucić politycy różnych opcji - mówił Tomasz Sekielski w rozmowie z "Wirtualną Polską" w 2022 roku.
Ale po szumnych zapowiedziach niewiele pozostało. Daty premiery nie poznaliśmy. Na początku roku z opóźnień próbował tłumaczyć się Marek Sekielski.
- Intensywnie pracujemy nad montażem filmu o SKOK-ach. Jesteśmy blisko końca, ale nie chcemy podawać konkretnej daty premiery. Zastanawiamy się nad tym i jak tylko będzie decyzja, poinformujemy o niej w pierwszej kolejności naszych patronów - mówił w styczniu producent w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Sponsorzy wściekli na braci. Chcieli zwrotu pieniędzy
W kwietniu tego roku portal o2.pl, że niewytłumaczona zwłoka wywołała niezadowolenie wśród osób, które wspierają finansowo braci Sekielskich na platformie Patronite. Serwis wyliczył, że przychody Sekielskich z tytułu zbiórek zmalał o koło 30 tys. miesięcznie w ciągu dwóch lat. W sieci pojawiły się też komentarze wściekłych sponsorów.
"Patronowałem z radością tej inicjatywie. Ale teraz mój entuzjazm ostygł. Gdzie jest film o SKOKach? Zero wyjaśnień i skreślenie z listy celów. Nieładnie to wygląda" - napisał jeden z zawiedzionych patronów.
"Zmniejszyłem swoja wpłatę do symbolicznych 5 pln. Zajmujecie się pier... zamiast skończyć i opublikować filmy o SKOK-ach i aktorze K. Wojtyle. Szkoda że tak się skończyło" - wtórował mu następny rozdrażniony sponsor.
Sekielski: Premiera filmu przed wyborami
W końcu w sprawie filmu głos zabrał jeden z jego współtwórców. Kwestia filmu została poruszona trochę przypadkowo. Tomasz Sekielski został bowiem zapytany przez widza o premierę jego następnej książki podczas trwania audycji "Sekielski Sunday Night Live".
- Powiem tak: najpierw film o SKOK-ach. Przed wyborami. I może po wyborach - kolejna książka. (...) Wiem, że obsunęło się, że wszyscy czekacie. Zobaczymy, jak odpalimy, ile osób obejrzy. Mam nadzieję, że przynajmniej połowa tych, co oglądali poprzednie [filmy - red.] - powiedział dziennikarz w swoim programie na żywo.
MB
Źródło zdjęcia: Tomasz Sekielski. Fot. Facebook.com/ Szymon Szczesniak photografy
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura