800 plus, bezpłatny przejazd autostradami i dostęp do darmowych leków to nie wszystko, co PiS zaproponuje w kampanii. Wicepremier Jarosław Kaczyński w Polskim Radiu24 podkreślił, że partia rządząca kończy przygotowywać program, a wielka konwencja z nowymi zapowiedziami wyborczymi odbędzie się pod koniec sierpnia lub na początku września.
500 plus
- PiS przedstawiło społeczeństwu pakiet zmian, które zmieniły polski ustrój społeczno-gospodarczy na dużo bardziej sprawiedliwy i efektywny niż ten, który był przedtem. Nie jesteśmy rewolucjonistami obyczajowymi, jak nasi przeciwnicy polityczni. Cenimy wolność, równość oraz suwerenność i niepodległość - mówił Jarosław Kaczyński w kontekście 500 plus w wywiadzie na żywo, udzielonym Jerzemu Jachowiczowi. - Program 500 plus był elementem przedsięwzięcia szerszego. Podjęli wielką politykę społeczną, która zmieniła ustrój społeczno-gospodarczy. Podstawą tej zmiany była reforma finansów publicznych idąca w kierunku, by wyciek pieniędzy zahamować. On w wielkiej mierze został zahamowany - stwierdził prezes PiS.
Gospodarka a inflacja
Zdaniem Kaczyńskiego, polska gospodarka ma się świetnie mimo inflacji i wbrew temu, co mówią liderzy opozycji. - Poważna różnica cywilizacyjna między Polską małych miejscowości a dużych miast została w dużej mierze zredukowana. Zreformowaliśmy szkolnictwo, zwiększyliśmy nakłady na zbrojenia. Postkomunizm został odrzucony. Dane instytucji międzynarodowych w każdej dziedzinie pokazują, że Polska jest krajem, który w ciągu ostatnich lat odniósł sukcesy bardzo istotne, podwyższające naszą pozycję w UE i państw rozwiniętych - ocenił.
- W Polsce występuje takie zjawisko u polityków opozycji i części mediów, jak urojona rzeczywistość. Oni opowiadają o zrujnowanej Polsce, dlatego odsyłam do danych krajowych i tych europejskich, które wskazują, że nasza gospodarka odniosła znaczący sukces. (...) Jeżeli będziemy kontynuować sprawowanie władzy przez kolejne lata, to dojdziemy do takiego poziomu życia i takiego poziomu gospodarczego, jak na Zachodzie. Prawda, że inflacja dotknęła Polskę, ale to było zjawisko ogólnoświatowe. Walczyliśmy z inflacją tak, aby nie doprowadzić do bezrobocia. To leżało w interesie polskiej gospodarki i większości społeczeństwa - tłumaczył Kaczyński w Polskim Radiu24.
Obietnice przedwyborcze PiS
800 plus to jednak nie wszystko. PiS zorganizuje kongres programowy na wzór "ula" z maja. Odbędzie się on pod koniec sierpnia lub na początku września. - Będziemy ogłaszać nasze propozycje wyborcze na konwencjach programowych. Program piszemy na podstawiewielu rozmów z Polakami. Chcemy rozwiązywać duże problemy, ale także te mniejsze na poziomie gmin i powiatów, by komfort życia był lepszy, ale przy jednoczesnym poszanowaniu podziału władzy - stwierdził Kaczyński.
Zboże i Wołyń
W Polskim Radiu24 prezes PiS był też pytany o kwestie, związane z Ukrainą. Kijów krytykuje Polskę za to, że ta chce przedłużyć embargo na zboże po 15 września. Wciąż też nie przyznaje się do ludobójstwa na Wołyniu. - Życzę Ukraińcom i nam wszystkim, aby Ukraina zwyciężyła. Ale żaden kraj nie może pogodzić się z historią tak okrutnego ludobójstwa jak na Wołyniu. Sprawa pochówku Ofiar Rzeź Wołyńskiej jest dla nas priorytetowa. Ukraińcy muszą zdawać sobie sprawę z tego, że z Banderą nie wejdą do zachodniej Europy - mówił.
- Ważne jest to, aby stawiać nasz interes narodowy na pierwszym miejscu. My nie możemy zrujnować polskiego rolnictwa i nasi Ukraińscy przyjaciele muszą sobie z tego zdawać sprawę. Polska wieś i ogólnie Polska lokalna są bardzo ściśle związane z rolnictwem. Ukraińcy mają duże możliwości produkcji rolnej, która została zmniejszona przez wojnę. Nie możemy jednak pozwolić na podobną sytuację, jak z ukraińskim zbożem - zaznaczył Kaczyński.
Referendum ws. imigrantów
Lider Zjednoczonej Prawicy ujawnił też, że nie będzie tylko jednego pytania referendalnego o imigrantów, o ile pomysł zyska akceptację w Sejmie i prezydenta. - Tam będą pewnie także i inne pytania. Ze strony UE padają postulaty, które gdyby zostały wszystkie zrealizowane, to ten gmach (KPRM) trzeba by oddać innej instytucji, bo nie byłby potrzebny. My się na to nie zgadzamy - wspomniał.
- Nie chcemy przeżywać tego, co przeżywa duża część zachodniej Europy. Nie jest wyrazem solidarności międzynarodowej powtarzanie znanych i dostrzeganych przez wszystkich błędów - podsumował Kaczyński.
Fot. Jarosław Kaczyński/Twitter: Piotr Mueller
GW
Inne tematy w dziale Polityka