Brytyjska ława przysięgłych zdecydowała. Kevin Spacey nie dopuścił się molestowania seksualnego. Tym samym aktor został uznany za niewinnego dziewięciu zarzutów napaści seksualnej na czterech mężczyzn.
Rada przysięgłych: Spacey niewinny
Amerykański aktor Kevin Spacey został w środę oczyszczony ze wszystkich dziewięciu zarzutów przestępstw seksualnych, których według prokuratury maił się dopuścić w stosunku do czterech mężczyzn na terenie Wielkiej Brytanii w latach 2001-2013.
Po trwającej 12 godziny i 26 minut naradzie ława przysięgłych sądu koronnego w Southwark w Londynie uniewinniła 64-letniego aktora z siedmiu zarzutów napaści na tle seksualnym, jednego zarzutu doprowadzenia osoby do aktywności seksualnej bez zgody i jednego zarzutu doprowadzenia osoby do penetracyjnej aktywności seksualnej bez zgody.
Warto dodać, że w trakcie procesu ława przysięgłych wysłuchała czterech mężczyzn, którzy wnieśli skargę przeciwko aktorowi. W tej sprawie Spacey kilkukrotnie zmieniał wersję zdarzeń twierdząc ostatecznie, że nie dopuścił się żadnego czynu.
Poważne zarzuty wobec gwiazdy "House of Cards"
Spacey został oskarżony o dwie napaści na tle seksualnym na czterdziesto kilkuletniego obecnie mężczyznę, do których miało dojść w Londynie w marcu 2005 roku, napaść w sierpniu 2008 roku w Londynie na trzydziestokilkuletniego obecnie mężczyznę oraz "doprowadzenie do penetracyjnej czynności seksualnej bez jego zgody", a także napaść na kolejnego mężczyznę, również obecnie po 30. roku życia, do której miało dojść w kwietniu 2013 roku w Gloucestershire.
Molestowanie na planie? Aktor już zapłacił karę
Kevin Spacey przegrał w 2022 starania o obalenie wyroku arbitrażowego w wysokości 31 milionów dolarów, który nakazano mu zapłacić producentowi "House of Cards", firmie MRC, w związku z nadużyciami seksualnymi z udziałem młodych członków ekipy za kulisami serialu Netflixa.
Sędzia Sądu Najwyższego w Los Angeles, Mel Red Recana, potwierdził w czwartek orzeczenie wydane wcześniej przez arbitra w październiku 2020 roku na korzyść MRC. Składa się ono z około 29,5 miliona dolarów odszkodowania, a pozostałą część zadośćuczynienia stanowią koszty i honoraria. Arbiter uznał, że zachowanie Spaceya stanowiło istotne naruszenie jego umów aktorskich i wykonawczych. Recana podkreślił, że generalnie, aby decyzja arbitra została obalona, musi być "całkowicie irracjonalna", co w tym przypadku nie ma miejsca.
MB
Źródło zdjęcia: Kevin Spacey wśród reporterów. Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości