Ciąg dalszy afery po zwolnieniu Jarosława Jakimowicza z TVP. Były prezenter Telewizji Polskiej tym razem uderza w swoją byłą redakcyjną koleżankę - Agnieszkę Oszczyk, jedną z największych gwiazd TVP INFO. "To, co w najbliższym czasie wydarzy się wokół mojej osoby, może być straszne" – dodaje Jakimowicz.
Jakimowicz zwolniony z TVP
Jakiś czas temu dyrekcja Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zdecydował o rozwiązaniu umowy z firmą Jarosława Jakimowicza. Celebryta w związku z tym znikną nie tylko z programu "W kontrze”, ale także z "Jedziemy” Michała Rachonia, w których komentował polityczno-społeczną rzeczywistość.
"W związku z licznymi przykładami Pana nieprzyzwoitych zachowań, zwłaszcza wobec współpracujących z TVP Info kobiet, podjąłem decyzję o natychmiastowym zakończeniu współpracy z Panem. Pana postawa odbiega od obowiązujących w Spółce standardów oraz ogólnie przyjętych norm społecznych" - czytamy w piśmie, podpisanym przez Michała Adamczyka i Samuela Pereirę.
Aktor nie mógł przeboleć zwolnienia z programów Telewizji Polskiej. Były prowadzący zaatakował swojego pracodawcę zarzucając mu czterokrotne obniżenie jego zarobków i... "promocję innej orientacji". Jakimowicz w piśmie do wydawcy programu "Jedziemy" twierdził też, że sam podjął decyzję o zakończeniu współpracy.
Jakimowicz uderza w koleżankę z programu
W mediach głośno również było o tym, że Jakimowicz miał niestosowanie zachowywać się wobec swoich koleżanek z programu. W najnowszym wpisie aktor odniósł się do zarzutów i zaatakował Agnieszkę Oszczyk. "Nie widzę problemu w upublicznieniu kilku screenów" – stwierdził.
Dodał również dość tajemniczy wpis. "To, co w najbliższym czasie wydarzy się wokół mojej osoby, rodziny może być straszne. Bronię, broniłem i będę bronił Polski i wartości chrześcijańskich. Żadna inna nacja ani orientacja nie będzie włazić nam na łeb. Będzie manipulacja, kłamstwa i inne parszywe zagrywki, z których słynie tamta strona" – grzmi Jakimowicz.
Oberwało się Pereirze
Nie zabrakło również miejsca na wpis poświęcony Samuelowi Pereirze oraz Piotrowi Krysiakowi, czyli osobom odpowiedzialnym za zwolnienie Jakimowicza z TVP.
"Widzicie na tym zdjęciu pół dobrego człowieka? Czy uważacie, że to przypadek co dzieje się wokół mojej osoby? Panowie pracowali razem w tvp info. Kumple i tyle. Ja Wam udowodnię, że oni nienawidzą kobiet. Pewnie zaraz wydarzą się rzeczy straszne i spróbują mi zamknąć raz na zawsze usta, ale ja nie jestem sam i będą osoby, które pociągną temat. Na tego żona pisze 3 donosy , że dzieci porywa, a ten drugi opowiada o żonie, a żyje z facetem w Hiszpanii. Normalne? Dewiacja" – grzmiał.
MP
Fot. Instagram/Jarosław Jakimowicz
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura