Dwaj młodzi mężczyźni w miejscowości Hrud (Lubelskie) w postanowili w nocy dobrze się zabawić. Wymyślili więc, żeby w upalną letnią noc zrobią sobie...kulig.
Urządzili kulig w lipcu
Na nietypowy pomysł wpadł 27-latek z 31-latkiem podczas zakrapianego alkoholem spotkania. Postanowili podczepić sanki do samochodu osobowego i spróbować, jak to jest zrobić sobie kulig latem. Niestety na łuku drogi sanki prawdopodobnie zaczepiły o pobocze, a siedzący na nich 31-latek uderzył w płot okalający posesję i poważnie się potłukł.
Po służby ratunkowe zadzwonił kierowca. Jak się okazało, w chwili wypadku kierujący VW Passatem 27-latek miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Drugi z mężczyzn z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Tam również została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu.
Kierowca gorzko tego pożałuje
Kierowcy Volkswagena Passata grożą poważne konsekwencje. Odpowie przed sądem w związku ze spowodowaniem wypadku pod wpływem alkoholu, kwalifikowanym jako przestępstwo. Grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności, kara finansowa w wysokości od 10 tysięcy do 60 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat.
Przypominamy, że nawet zimą jeżdżenie po śniegu na sankach podczepionych do pojazdu mechanicznego, może skończyć się tragicznie, jeśli kulig prowadzony jest po drogach publicznych, a organizator nie zachowa podstawowych zasad bezpieczeństwa uczestników kuligu.
ja
(Na zdjęciu VW Passat i przyczepione do niego sanki, fot. materiały policyjne, KMP Biała Podlaska)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości