Łukaszenka pochwalił Polaków. Zachwycił się naszą narodową potrawą

Redakcja Redakcja Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 30
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka miał okazję skosztować różnych słowiańskich specjałów podczas "wizyty gospodarskiej" na prowincji swojego państwa. Watażce wyjątkowo do gustu przypadły... polskie flaki. Do tego stopnia, że postanowił on pochwalić Polaków. "Zuchy" - powiedział Łukaszenka.

Łukaszenka zachwycony polskimi flaczkami

Łukaszenka odwiedził jedną z białoruskich wsi. Nie mogło się oczywiście obyć bez poczęstunku. Stoły aż się uginały pod ciężarem jedzenia. Przywódca Białorusi niechętnie próbował różnych wędlin, którymi go uraczono. Odmówił na przykład spróbowania salcesonu.

Uwagę polityka przykuł jednak jeden specjał. Okazało się, że były to polskie flaki. Łukaszence tak zasmakowała nasza potrawa, że zaczął on chwalić Polaków za jej wymyślenie. Nagranie z nietypowego zdarzenia opublikowała telewizja Biełsat na swoim Twitterze:

Prezydent Białorusi o Polakach. "Zuchy"

- Dawajcie flaki, szybciej! Oni myślą, że to produkt luksusowy - słyszymy przekrzykujących się mężczyzn z otoczenia Łukaszenki na nagraniu.

- Flaki? A co to jest? - spytał wyraźnie zaskoczony dyktator.

Mężczyźni towarzyszący politykowi wytłumaczyli mu, że danie to składa się z pokrojonych wołowych żołądków. Zachęcili go do spróbowania ich mówiąc, że są - tu cytat - "zarąbiste". Urzędnicy z wyraźnym lękiem przyznali dyktatorowi, że danie wymyślili Polacy.

- Nie wszystko jest u nich złe - odparł beztrosko Łukaszenka. - Ty Polaków nie lubisz, ale mimo to - zuchy - dodał białoruski prezydent do częstującego go mężczyzny.

Łukaszenka łaskawie o Polsce? Ostatnio nie zdarza się to często

W dalekiej przeszłości białoruski dyktator, który dyskryminuje polską mniejszość narodową na Białorusi, lubił powiedzieć czasami miłą anegdotę na temat naszego państwa. Wszystko zmieniło się jednak po protestach wyborczych w jego kraju z 2020 roku, kiedy nasz rząd murem stanął za protestującymi opozycjami.

Od tego czasu Łukaszenka uważa Polaków za "podżegaczy wojennych". Twierdzi m.in., że chcemy zająć Grodno, Mińsk i odbudować dawne imperium w Europie środkowo-wschodniej. Wypowiedział nam też wojnę hybrydową doprowadzając do masowej migracji z azjatyckich krajów przez naszą granicę z jego krajem, czego efektem jest zbudowanie przez Polskę zapory na granicy z Białorusią.

Stosunki między oboma państwami stały się wręcz krytyczne po ataku Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Od tego czasu Łukaszenka zaczął otwarcie mówić o możliwości wojny między Polską a Białorusią.

MB

Źródło zdjęcia: Łukaszenka na wizycie gospodarskiej. Fot. Biełsat/Twitter

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj30 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka