fot. Pixabay
fot. Pixabay

Inflacja w tym kraju bije wszelkie rekordy. Polacy jeżdżą tam na wakacje

Redakcja Redakcja Inflacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
W tym roku do Egiptu ma przyjechać ponad 13 mln ludzi. Dominować mają turyści z Europy. Do Egiptu przyjechało, lub ma jeszcze przyjechać 8,6 miliona osób głównie z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i Francji, a także z Rosji, Ukrainy, Polski i Czech. Tymczasem w kraju faraonów panuje drożyzna i rekordowa inflacja.

Kryzys gospodarczy w Egipcie

Wojna na Ukrainie mocno dotknęła Egipt, który jest jednym z największych importerów zboża na świecie. Zeszłoroczna inwazja Rosji spowodowała gwałtowny wzrost cen pszenicy i zdestabilizowała rynki międzynarodowe. Kraj znajduje się w środku kryzysu gospodarczego.

W Egipcie inwestorzy wycofali miliardy w obcej walucie, powodując spadek rezerw dolarowych kraju do 20%. Egipt zagrożony jest niewypłacalnością. Jego zadłużenie zewnętrzne wzrosło ponad trzykrotnie w ciągu dziesięciu lat, osiągając w tym roku rekordową kwotę 165,4 miliarda dolarów, zgodnie z danymi dostarczonymi przez Ministerstwo Planowania. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zatwierdził pożyczkę w wysokości 3 miliardów dolarów dla Egiptu. 


Inflacja osiągnęła rekordowy poziom

Roczna stopa inflacji w Egipcie osiągnęła rekordowy poziom 36,8% w czerwcu, zgodnie z oficjalnymi danymi ogłoszonymi w poniedziałek. To najwyższy wynik w historii.

Poprzednia rekordowa stopa inflacji wynosząca 34,2% w lipcu 2017 r. nastąpiła po gwałtownej dewaluacji waluty kraju związanej z pożyczką ratunkową z MFW. Tegoroczny rekord również pojawia się po pożyczce ratunkowej z MFW w zeszłym roku.

Funt egipski stracił połowę swojej wartości w ciągu roku, co jeszcze bardziej utrudniło warunki dla gospodarstw domowych wraz ze wzrostem cen. Według Banku Światowego jeszcze przed obecnym kryzysem gospodarczym dwie trzecie ze 105 milionów mieszkańców Egiptu żyło poniżej lub tuż poniżej granicy ubóstwa.

Przyczyną inflacji jest wzrost cen mięsa i drobiu o 3,3 proc., ryb i owoców morza o 2,9 proc., nabiału oraz serów i jaj o 0,4 proc. Oleje i tłuszcze podrożały w ciągu miesiąca o 0,2 proc., owoce o 5,7 proc., a cukier i słodycze o 1,2 proc. Ceny kawy, herbaty i kakao wzrosły o 4,4 proc., wody mineralnej i gazowanej o 3,3 proc., papierosy podrożały o 18,4 proc., tkaniny o 2,1 proc., a konfekcja o 2,1 proc.

Analitycy prognozowali rekordowy odczyt rocznej inflacji cen konsumpcyjnych w miastach, powołując się na niekorzystny efekt bazy i wzrost popytu konsumpcyjnego w ciągu corocznego święta Eid al-Adha. Inflacja bazowa również osiągnęła rekordowy poziom 41%, w porównaniu z 40,3% w maju.

Ceny mogą odstraszyć turystów

Sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Jak pisze Reuters, już w tym miesiącu mogą zostać podniesione taryfy za energię elektryczną. - Zakładając, że w lipcu zostaną wprowadzone podwyżki, roczna inflacja może pozostać na tak wysokim poziomie przez długi czas - przewiduje Allen Sandeep z zajmującej się doradztwem inwestycyjnym firmy Naeem Brokerage.

W ujęciu rocznym ceny artykułów spożywczych i napojów wzrosły w Egipcie o 64,9 proc. Tak wysoka inflacja może spowodować odpływ turystów. Już teraz Egipt traci w porównaniu np. do Turcji, Chorwacji czy Hiszpanii.

Przychody z turystyki międzynarodowej będą rosły wraz ze wzrostem liczby turystów, z 14,4 mld USD w 2023 r. do 17,4 mld USD w 2027 roku - przewiduje Fitch Solutions.  Dla porównania turyści w Turcji "wygenerowali" 46 mld dolarów przychodów.

Dziś na czarnym rynku za jednego dolara można dostać 38 funtów egipskich. Oficjalny kurs to 30,8 funtów egipskich za jednego dolara.

ja

Czytaj także:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj17 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Gospodarka