Filmik z przywódcami państw NATO
"NAFO” to skrót od North Atlantic Fellas Organization i jest internetową organizacją wolontariuszy, która toczy własną wojnę w mediach społecznościowych przeciwko Rosji i jej inwazji na Ukrainę. Ochotnicze „oddziały” NAFO używają żartobliwych memów, aby kpić, trollować i dyskredytować wojnę Rosji. Ich polem bitwy są przede wszystkim Twitter i Telegram, gdzie zgromadzili pokaźną rzeszę fanów. "Kolesie" ("fellas"), jak się określają, można poznać m.in. po wizerunku psa rasy Shiba Inu.
Na filmie widać obecnych liderów państw członkowskich Sojuszu. Wyświetlają się także daty, informujące o tym, kiedy dany kraj przystąpił do NATO. Przywódcy występują przeważnie w militarnym anturażu. Na filmie możemy zauważyć między innymi prezydenta Francji Emmanuela Macrona w napoleońskim mundurze, premiera Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka w czołgu, czy premier Włoch Giorgię Meloni z karabinem. Widzimy pojazdy opancerzone, okręty, samoloty, broń maszynową. Ale też prezydenta USA Joe Bidena w okularach przeciwsłonecznych, który mówi "to czas NATO, chłopie".
Czemu Polska jak ze średniowiecza?
Na przebitkach zdecydowanie dominuje nowoczesny styl ubrania i wojskowy sprzęt. W pewnym momencie pojawia się też Prezydent RP Andrzej Duda jako rycerz w husarskiej zbroi, z armią w tle.
Internauci przyznają, że wideo fajne, ale dlaczego wszyscy są nowocześni, a Polska jak ze średniowiecza. "Prezydent Duda powinien być w towarzystwie GROM’u" - to jeden z komentarzy.
Na koniec filmy pojawia się Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, z zawieszoną datą 202…, pokazującą oczekiwanie na dołączenie ukraińskiego państwa do Paktu.
Zacharowa zadarła z "kolesiami"
Grupa w dużej mierze opiera się na memach. Po zidentyfikowaniu rosyjskiej propagandy lub prorosyjskich sympatyków, "kolesie" dodają do swoich postów memy, żarty, pokrętne i dezawuujące komentarze. Powołują się nawet na swoją wersję "artykułu 5" - nawiązanie do klauzuli NATO o wzajemnej samoobronie - sygnalizując innym kolegom, by przyszli im z pomocą.
Jak powiedział współzałożyciel NAFO Matt Moores podczas panelu w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych: "W momencie, gdy ktoś odpowiada na posty kreskówkowego psa online, już przegrał".
A jednak rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zrobiła to wkrótce po opublikowaniu tweeta estońskiej premier, która pogratulowała "kolesiom" ich "pierwszego w historii szczytu NAFO".
"NAFO uosabia to, z czym UE wydawała się walczyć: mowę nienawiści, nietolerancję, wszelkie formy ksenofobii. To kwintesencja hipokryzji Zachodu: "sami staniemy się sukinsynami, choćby na złość Rosji" - napisała wściekła w komentarzu.
Podczas dwudniowego spotkania w Wilnie politycy mają omawiać między m.in. wsparcia Ukrainy i podjąć decyzję o trzech regionalnych planach obrony, w tym jednym dla krajów bałtyckich oraz Polski. Chodzi o zebranie w całość wszystkich działań obronnych, jak i o znaczące przyspieszenie reakcji wojsk w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa któregoś z krajów członkowskich. Politycy w Wilnie będą też rozmawiać o wydatkach na obronność.
(Zdjęcie: Kadr z filmu NAFO, fot. Twitter)
Czytaj także:
Komentarze
Pokaż komentarze (79)