W Polsce 55 proc. respondentów jest za wprowadzeniem euro. Jest to spadek o 5 pkt. proc. w stosunku do badania z 2022 r. Wśród państw, które nie przyjęły jeszcze wspólnej waluty, Polska plasuje się w środku stawki.
Co wiemy o walucie euro
Według własnej samooceny, Europejczycy dobrze orientują się w tematach związanych ze wspólną walutą UE. W sześciu państwach, które nie przyjęły EUR (Bułgaria, Czechy, Polska, Rumunia, Węgry i Szwecja) ponad połowa respondentów (54 proc.) deklaruje, że ma wystarczającą wiedzę o wspólnej europejskiej walucie. W Polsce aż 14 proc. osób deklaruje, że jest bardzo dobrze poinformowanych w przedmiocie EUR (średnia to 11 proc.), a 44 proc., że orientuje się dobrze. Jednak na pytanie, ile państw w Europie przystąpiło do strefy euro tylko co trzeci Polak (31 proc.) odpowiadał prawidłowo. Świadczyć to może o zbyt wysokim poziomie optymizmu polskich respondentów.
Polski Instytut Ekonomiczny podaje, że Polacy pozostają ostrożni, gdy chodzi o wspólną europejską walutę. W badaniu aż 87 proc. respondentów z naszego kraju zadeklarowało, że kwestie społeczne, ekonomiczne i polityczne związane z wprowadzeniem euro powinny być przedmiotem szeroko zakrojonej kampanii informacyjnej poprzedzającej zamianę PLN na EUR. I jest to najwyższy wynik wśród badanych państw (ex aequo z Czechami). Widać to także po ocenie tego, co powinno zmienić się w trakcie procesu przyjmowania nowej waluty. Siedmiu na dziesięciu Polaków (73 proc.) uważa, że w sklepach powinny widnieć podwójne ceny: w PLN i EUR.
Polacy otwarci na przyjęcie euro
Chociaż tylko 18 proc. Polaków uważa, że nasz kraj jest gotowy przyjąć euro, to aż 53 proc. uważa, że jego wprowadzenie miałoby pozytywne konsekwencje dla ich osobistych finansów. Jednocześnie 59 proc. jest przekonana, że zmiana PLN na EUR spowoduje podniesienie cen w sklepach. Tym samym widać, że ocena wpływu nowej waluty na polską gospodarkę może różnić się od oceny konsekwencji wspólnej waluty na osobiste finanse Polek i Polaków.
Nie ulega jednak wątpliwości, że respondenci z Polski spodziewają się przyjęcia EUR w przyszłości. Widać to zwłaszcza w odpowiedziach na pytanie o horyzont czasowy. Co czwarty Polak (26 proc.) uważa, że należy przyjąć EUR tak szybko jak to możliwe, a 33 proc. w bliżej nieokreślonej przyszłości. Z kolei odsetek osób bezterminowo sprzeciwiających się przyjęciu EUR wynosi w Polsce 24 proc. i tym samym jest niższy niż w Bułgarii (26 proc.), Szwecji (26 proc.) czy w Czechach (31 proc.).
My zastanawiamy się nad wprowadzeniem Euro, a tymczasem kilka dni temu Komisja Europejska opublikowała propozycje stworzenia przepisów, które miałyby stać się podstawą pod cyfrowe euro opracowywane przez Europejski Bank Centralny. Cyfrowe euro miałoby spełniać takie funkcje jak gotówka w obecnym obiegu, umożliwiając bezpieczne płatności offline oraz dając obywatelom i rezydentom krajów strefy euro nieposiadającym kont bankowych narzędzie do płatności online. Komisja podkreśla, że nowe rozwiązanie nie ma na celu zastąpienia gotówki, ale ma stać się jej cyfrowym odwzorowaniem i alternatywą dla płatności dokonywanych za pośrednictwem banków komercyjnych. Gwarantem cyfrowego euro byłby Europejski Bank Centralny, a nie jak w przypadku obecnych płatności banki komercyjne i inne instytucje finansowe.
Cyfrowe euro ma dać możliwość dokonywania natychmiastowych płatności na odległość przez internet oraz natychmiastowych i nieśledzonych płatności offline, bez dostępu do internetu, między fizycznymi urządzeniami użytkowników. Komisja wśród celów wdrożenia cyfrowego euro wymienia także promocje innowacyjności w płatnościach, bo obecnie brak alternatyw dla prywatnych rozwiązań płatniczych. Cyfrowe euro w pierwszym etapie byłoby dostępne tylko dla przedsiębiorców z krajów strefy euro, potem możliwe byłoby rozszerzenie na pozostałe kraje UE i państwa trzecie. Dodatkowym celem wprowadzenia nowego środka płatniczego jest utrzymanie konkurencyjności euro w sytuacji, w której aż 87 krajów na świecie rozwija tego typu rozwiązania, w tym np. USA czy Wielka Brytania, a 9 już je uruchomiło.
na zdjęciu: monety euro. Obraz Alexa z Pixabay
Tomasz Wypych
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka