Za nami gala UFC 290! Fani na hali w Las Vegas mogli zobaczyć dwa pojedynki mistrzowskie. W karcie walk nie zabrakło również Polaka. Marcin Prachnio musiał niestety uznać wyższość Vitora Petrino. Uwagę przykuło także rasistowskie zachowanie mistrza wagi średniej Israela Adesanyi, który zarzucał zawodnikowi z RPA Dricusowi du Plessisowi, że ten nie jest prawdziwym obywatelem Afryki.
UFC 290. Volkanovski obronił tytuł mistrzowski
Gala UFC 290, która odbył się w Las Vegas przechodzi już do historii. Dana White zaserwował fanom MMA gratkę emocji. W pojedynku wieczoru Alexander Volkanovski obronił tytuł kategorii piórkowej. Australijczyk po fenomenalnej walce znokautował w trzeciej rundzie Yaira Rodrigueza.
Do zmiany mistrza na tronie doszło z kolei w wadze muszej. Alexandre Pantoja pokonał Brandona Moreno przez niejednogłośną decyzję sędziów. Udanie z kolei swoją karierę zakończył były mistrz UFC w kategorii półśredniej Robie Lawler. Amerykanin w pierwszej minucie walki znokautował Niko Price’a.
Niedosyt po sobotniej gali mogą czuć natomiast polscy fani MMA. Jedynie na karcie walk Polak, Marcin został uduszony przez Brazylijczyka Vitora Petrino w trzeciej rundzie.
Rasistowski skandal na UFC 290
Szerokim echem odbiło się natomiast "face to face" pomiędzy Dricusem du Plessisem a Israelem Adesanyą. Pochodzący z Nigerii mistrz wagi średniej zarzucił pretendentowi z RPA, że ten nie jest prawdziwym obywatelem Afryki.
Dricus du Plessis wcześniej na gali UFC zapewnił sobie walkę o mistrzostwo wagi średniej, niespodziewanie nokautując w drugiej odsłonie pojedynku byłego czempiona UFC Roberta Whittakera.
Zawodnik z RPA w przeszłości walczył dla KSW, gdzie dzierżył nawet tytuł mistrzowski. Obecnie du Plessis w rankingu wagi średniej zajmuje 5. miejsce, ale ulegnie to zmianie, ponieważ Whittaker, którego pokonał, sklasyfikowany jest na 2. pozycji we wspomnianym zestawieniu.
MP
(Israel Adesanya i Dricus du Plessis. Fot. Twitter/UFC)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport