Proces rejestracji naszej partii "Mam Dość" przeciąga się na tyle, że niestety niemożliwy będzie jej start w najbliższych wyborach. Wszystkie osoby zaangażowane, będą startowały z innej partii politycznej - zapowiedziała Marianna Schreiber. Jak dodała, wiąże swoją najbliższą przyszłość ze służbą Ojczyźnie i będzie wspierać męża.
Marianna Scheriber nie zarejestrowała partii
Marianna Schreiber to żona polityka z ramienia PiS, ministra w KPRM, Łukasza Schreibera, zdobyła sporą popularność dzięki programowi "Top Model", a potem sporym "lansem" w social mediach. Rok temu poinformowała o założeniu własnej partii politycznej o nazwie "Mam Dość 2023". Jej inicjatywie kibicowało wiele osób, nawet sam Lech Wałęsa.
Tymczasem okazało się, że Mariannie Schreiber nie udało się zarejestrować partii w sądzie. Dwukrotnie składała wniosek i dwukrotnie został on odrzucony ze względu na brak wymaganego tysiąca podpisów. Jeszcze w połowie czerwca żona wiceministra PiS Łukasza Schreibera była optymistką i przekonywała, że za kilka dni jej partia powinna zostać oficjalnie zarejestrowana.
Marianna Schreiber rezygnuje z polityki
Zdaniem Marianny Schreiber dotychczasowa aktywność jej organizacji politycznej w pełni wskazywała na to, żeby „Mam Dość” nazywać partią. Tymczasem pojawiło się zaskakujące oświadczenie. Marianna Schreiber rezygnuje z polityki!
Drodzy, pragnę podzielić się z wami ważną dla mnie informacją. Przez ostatni rok wydarzyło się w moim życiu bardzo wiele, zarówno wspaniałych, jak i trudnych momentów. Chciałam szybko i intensywnie zbudować coś, na co nie miałam wystarczających zasobów. Myślałam, że sama idea i wiara w to, co się robi, wystarczy” – napisała żona ministra PiS. Przyznała, że nie udało jej się zarejestrować partii, zatem nie weźmie udziału w tegorocznych wyborach. "Po drodze poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi, ale też poznałam środowiska, z którymi nie chciałabym mieć w życiu nic wspólnego” - wspomniała.
"Będę wspierała swojego męża”
„Czasem wydawało mi się, że jestem zbyt wrażliwa na polityczną walkę i przepychanie się łokciami, ponieważ nie umiałam zrozumieć, dlaczego ludzie są dla siebie tacy podli i nie akceptuje tego, że taki jest ten świat. Zawsze bardziej czułam się człowiekiem czynu – aktywistką. Niestety wiele osób, które mnie otaczały w ostatnim czasie, traktowały mnie instrumentalnie, chcąc wykorzystać moją osobę do ataku na mojego męża, czego nie mogą zaakceptować” – napisała Marianna Schreiber.
Żona ministra PiS wyraziła nadzieję, że jej aktywność może kogoś zainspirować. „Cały czas chcę być także dla was i służyć pomocą. Człowiekiem się jest, politykiem się bywa. Zaznaczam, że nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Chciałabym służyć Ojczyźnie i to właśnie z tym wiążę swoją najbliższą przyszłość. Wiem, że to wiąże się jednocześnie z brakiem prowadzenia działalności politycznej. Będę wspierała swojego męża” – zakończyła Marianna Schreiber.
Marianna Schreiber odbyła profesjonalne szkolenie wojskowe. Dziś, kiedy odbywała się debata nad wotum nieufności dla szefa MON Mariusza Błaszczaka opublikowała wpis popierający ministra, co może być jednym z pierwszych sygnałów deklarowanego wspierania męża będącego, podobnie jak Błaszczak, politykiem PiS.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka