Potwierdziły się ustalenia portalu Salon24.pl. Paulina Klimek żegna się z KSW. Przynajmniej na razie. Federacja wydała oficjalne oświadczenie w sprawie dziennikarki. "Zarząd KSW podjął decyzję o ograniczeniu obowiązków (Klimek - red.) wobec federacji" - czytamy w piśmie. To pokłosie poprowadzenia przez gwiazdę mediów konwencji programowej Konfederacji.
Zamieszanie wokół aktywności Pauliny Klimek
Przypomnijmy, pod koniec czerwca Paulina Klimek poprowadziła galę programową Konfederacji. Ta wiadomość odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Już wtedy spekulowano, że włodarze KSW nie są zadowoleni z politycznej aktywności dziennikarki. Warto dodać, że federacja jak ognia unika zestawiania jej z jakąkolwiek opcją polityczną czy światopoglądową.
Czarę goryczy przelał jednak szczery wywiad, którego Klimek udzieliła portalowi Gazeta.pl. Dziennikarka kojarzona z KSW (przeprowadzała m.in. wywiady z zawodnikami), otwarcie opowiedziała o swoich poglądach i przyznała, że najbliżej jej do Konfederacji.
– Mam konserwatywne, tradycjonalistyczne poglądy i jest mi najbliżej do Konfederacji. Pochodzę z wielodzietnej rodziny, jestem praktykującą i wierzącą katoliczką. Mój światopogląd jest najbliższy temu, co mówi Konfederacja. Jeżeli miałabym powiedzieć do której opcji mi najbliżej, to właśnie do niej – deklarowała dziennikarka w wywiadzie dla Gazeta.pl.
Tego władze Konfrontacji Sztuk Walki nie puściły już płazem.
Dziennikarka zawieszona w KSW. Nasze ustalenia
Portal Salon24.pl jako pierwszy poinformował o tym, że Paulina Klimek została zawieszona w pełnieniu obowiązków przez federację.
Jak dowiedzieli się nasi dziennikarze, Paulina Klimek nie będzie już obsługiwać gal MMA. Dziennikarka została - w najlepszym wypadku - zawieszona do czasu wyborów parlamentarnych. Wszystko dlatego, że publicznie zadeklarowała, iż najbliżej jest jej poglądami do Konfederacji.
Informacje te właściwie potwierdziła sama zainteresowana w swoim wpisie na Twitterze.
- Dziękuję za wszystko - napisała na swoim profilu dziennikarka. Na dodanym do wpisu zdjęciu widzimy ją pozującą na tle klatki (ringu) KSW. Swój wpis Klimek okrasiła symbolem złamanego serca.
Paulina Klimek żegna się z KSW. Federacja potwierdza
Dwa dni po naszej publikacji federacja KSW przekazała Wirtualnym Mediom oświadczenie w tej sprawie. Władze federacji napisały obszerne oświadczenie, w którym tłumaczą się z podjętej decyzji.
"W związku z ostatnimi aktywnościami Pauliny i jej silnymi deklaracjami politycznymi w sferze publicznej, Zarząd KSW podjął decyzję o ograniczeniu obowiązków wobec Federacji KSW w sferze publicznej, do odwołania" - czytamy w piśmie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.
"KSW jest organizacją apolityczną, która nigdy nie opowiadała się za żadną ze stron sceny politycznej. Stoimy na stanowisku, że sport powinien stać pomiędzy podziałami i łączyć ludzi odmiennych poglądów, ras czy religii oraz przedstawicieli różnych grup etnicznych czy społecznych. Jesteśmy także dumni z faktu, że od ponad 19 lat organizujemy gale, na których występują zawodnicy, wyznawcy różnych religii, orientacji i koloru skóry. W duchu tych wartości będziemy organizować także w przyszłości kolejne gale i wydarzenia sportowe. W przeszłości Federacja KSW udzielała mocnego i zdecydowanego wsparcia jedynie w sytuacjach, w których uważaliśmy, że musimy stanąć po stronie słabszych i pokrzywdzonych. Miało to miejsce w przypadku udzielonego wsparcia dla obywatelek i obywateli Ukrainy w związku z napaścią rosyjską na ich kraj czy też wspierając stowarzyszenia działające na rzecz pomocy zwierzętom, jak chociażby w przypadku stowarzyszenia Stop Walkom Psów" - napisano w dalszej części oświadczenia.
Zwolnioną dziennikarkę pochwalił polityk Konfederacji Krzysztof Bosak. Poseł pozdrowił dziennikarkę i podziękował jej za wytrwałość. Czy to początek politycznej kariery pani Pauliny? Zobaczcie sami:
MB
Źródło zdjęcia: Paulina Klimek. Fot. Twitter
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport