We wtorek odbyło się kolejne posiedzenie rządu. Okazuje się, że towarzystwo prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego u boku premiera Mateusza Morawieckiego nie było jednorazowe. Szef partii rządzącej znowu usiadł obok szefa rządu, ale jedna rzecz się zmieniła.
Kaczyński u boku Morawieckiego
W ubiegłym tygodniu media rozpisywały się o tym, że nowy wiceminister Jarosław Kaczyński zasiadł u boku premiera podczas posiedzenia Rady Ministrów. Nie był to jednak jednorazowy incydent. Sytuacja powtórzyła się we wtorek, gdy na kolejnym posiedzeniu również prezes PiS siedział ramię w ramię z Morawieckim.
"W KPRM trwa posiedzenie Rady Ministrów pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego oraz premiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego" – informuje oficjalny profil Prawa i Sprawiedliwości.
Wrócił wielki nieobecny
Co ciekawe, na zdjęciach można zauważyć również ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Polityk przed powrotem Jarosława Kaczyńskiego do rządu unikał posiedzeń Rady Ministrów i wysyłał na nie zastępców.
Dodajmy, że przed tygodniem, gdy profil PiS-u na Twitterze informował o posiedzeniu Rady Ministrów, to jako pierwszego we wpisie wspomniał Jarosława Kaczyńskiego.
"Mamy Wielką Rzeczpospolitą z dwoma premierami"
Zdjęcie jest szeroko komentowane. "Była Sparta z dualną monarchią, był Rzym z dwoma konsulami, teraz mamy Wielką Rzeczpospolitą z dwoma premierami. Świetlna przyszłość przed nami" – zauważa dziennikarz Radia Wnet Łukasz Jankowski.
Z kolei zmianę w opisie zauważył poseł partii Dobry Ruch Paweł Szramka. "Tym razem pierwszy pan premier, a nie prezes?" – napisał.
Na wpis posła zareagowała Iwona Michałek z Porozumienia. "Pierwszy w tweecie premier Mateusz Morawiecki, ale wszyscy wiedzą że ten pilnujący jest najważniejszy" – zauważa.
MP
(Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki na posiedzeniu Rady Ministrów. Fot. PiS)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka