W jakim zawodzie najłatwiej znaleźć pracę? Eksperci sprawdzili, które branże w ciągu najbliższych trzech miesięcy planują zatrudniać, a które zwalniać pracowników.
Więc firm planuje zwalniać niż zatrudniać
Właśnie ukazały się najnowsze dane Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Wynika z nich, że nieco więcej przedsiębiorców planuje zwalniać (12 proc.) niż zatrudniać (11 proc.) pracowników najbliższych trzech miesiącach. Jednak biorąc pod uwagę wielkość firmy deklarującej zwalnianie pracowników widać, że o redukcji zatrudnienia w zdecydowanie częściej myślą mikroprzedsiębiorstwa (15 proc.), niż firmy duże (4 proc.). Zdaniem ekspertów PIE nie należy zatem spodziewać się dużej liczby osób tracących pracę, a wręcz przeciwnie, bo z deklaracji dużych firm wynika, że 21 proc. z nich planuje zwiększenie zatrudnienia. A te zazwyczaj zatrudniają na szeroką skalę.
Są branże otwarte na nowych pracowników
Branżami szczególnie otwartymi na nowych pracowników są przede wszystkim budownictwo, gdzie praktycznie, co piąta firma (19 proc.) planuje powiększyć załogę oraz usługowa, w której 14 proc. deklaruje chęć przyjmowania do pracy. W przypadku oby tych branż wzrost zatrudnienia związany jest z większą liczbą zleceń w sezonie letnim. Tak dzieje się od lat, co potwierdzają dane z raportu „Plany Pracodawców”, z których wynika, że 8 proc. wszystkich firm zamierza zatrudniać dodatkowych pracowników właśnie ze względu na sezonowość działalności swojej albo kontrahentów. Największy odsetek wskazań pokazujących takie plany był wśród dużych przedsiębiorców (14 proc.) oraz zajmujących się budownictwem.
Zwiększenie zatrudnienia w kolejnych trzech miesiącach na poziomie wyższym niż 10 proc. planuje ponad 3 proc. badanych firm, a na poziomie mniejszym niż 10 proc. dotychczasowej załogi wskazuje 8 proc. przedsiębiorstw. I tutaj znowu budowlanka górą, bo właśnie tutaj jest najwięcej firm chcących zwiększać zatrudnienie znacznie powyżej 10 proc.. Natomiast, co dziesiąta firma usługowa planuje wzrost zatrudnienia o więcej niż 5 proc., ale mniej niż 10 proc. niż do tej pory. Eksperci nie spodziewają się dużych rotacji pracowników w handlu, bo w tej branży 87 proc. badanych firm chce pozostawić zatrudnienie na niezmienionym poziomie.
Redukcja zatrudnienia. Zaskakujące dane
Sprawdzono także plany dotyczące redukcji zatrudnienia w kolejnych trzech miesiącach. I tak zamiar zwolnienia o więcej niż 10 proc. załogi zadeklarowało 5 proc. wszystkich badanych w czerwcu firm. Zwalnianie więcej niż co dziesiątego pracownika planuje 9 proc. firm produkcyjnych i 9 proc. budowlanych. Zmniejszenie zatrudnienia o mniej niż 10 proc. wskazało 7 proc. wszystkich przedsiębiorstw. Zwalnianie pracowników na mniejszą skalę (do 5 proc. załogi) planuje 4 proc. firm sektora TSL (Transport, Spedycja i Logistyka) i 5 proc. usługowych. Z badań wynika, że główną barierą prowadzenia działalności są koszty pracownicze (71 proc. wskazań). W sektorze produkcji wysoki odsetek wskazań na tę barierę (75 proc.) przekłada się na plany zmniejszenia zatrudnienia (9 proc. firm planuje redukcję o więcej niż 10 proc. załogi). Dla niemal połowy firm (46 proc.) niedostępność pracowników to silna bariera utrudniająca funkcjonowanie. Jest to najbardziej odczuwalne w sektorze budowlanym (53 proc.), w którym najczęściej chcą zatrudniać więcej niż 10 proc.
Są dobre informacje. Rosną wynagrodzenia
Udział wynagrodzeń w kosztach firm zaczyna rosnąć. Główny Urząd Statystyczny wskazuje, że średni wzrost wynagrodzeń w przemyśle w maju wyniósł 12,1 proc. pomimo spadku produkcji o 3,2 proc. Firmy przeznaczają także rekordową część swoich wydatków na materiały i energię. W I kwartale 2023 r. koszty związane z materiałami i energią stanowiły 50,5 proc. wszystkich kosztów firm, najwięcej w historii.
Tomasz Wypych
Źródło zdjęcia: Pracownik fizyczny. Fot. Pixabay.com
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo