Sukces rządu PiS czy zwykła uzurpacja? Obiekt został właściwie zaprojektowany? W sieci trwa spór dotyczący budowy tunelu pod rzeką Świną w Świnoujściu. Do jakości obiektu odnieśli się też zwykli użytkownicy dróg. Inwestycję chętnie komentują politycy, dziennikarze i zwykli internauci.
Otwarcie tunelu z pompą
Tunel pod Świną to jedna z flagowych inwestycji rządzącego ugrupowania. Politycy PiS zapowiadali otwarcie inwestycji już od kilku lat. Nic więc dziwnego, że podczas oddania obiektu do użytkowania na miejscu pojawił się wicepremier Jarosław Kaczyński.
– Otwarcie tunelu pod Świną, a przedtem jego budowa - odnosi się do komfortu życia w tym mieście, łączności z Pomorzem Zachodnim i z całą Polską – mówił polityk do zgromadzonych na uroczystości otwarcia tunelu.
Nie zabrakło też jeszcze bardziej wzniosłych komentarzy. Politycy PiS mówili m.in. o "największej inwestycji w historii Świnoujścia" czy "dowodzie na dotrzymywanie obietnic" przez rząd.
Kierowcy, mieszkańcy i motocykliści o tunelu
Na temat jakości lądowego połączenia ze Świnoujściem wypowiedzieli się użytkownicy dróg i mieszkańcy miasta.
"Fajnie się jechało, natomiast oznaczenie do wjazdu jest trochę niejasne. Przyjechałem na starą przeprawę Centrum dla osób spoza miasta i musiałem zawrócić" – powiedział PAP w sobotę motocyklista, który przyjechał do Świnoujścia.
"Pierwszy raz przejechałem tunelem i zauważyłem, że w kilku miejscach lekko przecieka na stropie i na ścianach, widać, że ktoś nie zastosował odpowiedniego impregnatu. Jako specjalista od betonu od razu widzę takie rzeczy" – mówił jeden z kierowców, mieszkaniec Świnoujścia. Dodał jednak, że jest bardzo zadowolony z otwarcia tej inwestycji. Mówił, że jest niezwykle potrzebna mieszkańcom i turystom.
Droga dla aut do Świnoujścia. Sukces rządu czy uzurpacja?
Jednak największa kontrowersja związana z tunelem nie dotyczy wcale jego jakości i oznakowania. W sieci trwa spór na temat tego, czy PiS faktycznie może przypisywać sobie wyłączne zasługi w jego budowie. Internauci i politycy opozycji zwracają uwagę, że obiekt powstał z pieniędzy samorządu i Unii Europejskiej.
- Ale wiecie, że pieniądze z Unii na tunel pod Świną wynegocjował Premier Donald Tusk i komisarz UE ds. budżetu i programowania finansowego Janusz Lewandowski? - pyta Izabela Leszczyna z PO na Twitterze.
Inni internauci piszą, że rząd rzekomo nie dał na projekt ani złotówki. 90 proc. inwestycji miało powstać za unijne pieniądze, a reszta ze środków samorządowych.
Przed tymi oskarżeniami bronią się członkowie PiS. Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski zwrócił uwagę, że budowa obiektu i jego ukończenie odbyło się w latach rządów Zjednoczonej Prawicy. -Tylko dzięki determinacji rządu PIS tunel pod Świną stał się faktem - napisał senator na Twitterze.
MB/KW
Źródło zdjęcia: Tunel pod Świną. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka