Europoseł Michael Gahler z CDU wyraził nadzieję, że PiS przegra wybory parlamentarne. - Mam nadzieję, że moi polityczni przyjaciele wraz z koalicjantami będą prowadzić odmienną politykę - oznajmił Niemiec w wywiadzie z radiem Deutschlandfunk.
Platforma Obywatelska, podobnie jak niemieckie CDU, należy do centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL). Z EPL związana jest duża część polityków Komisji Europejskiej oraz jej szefowa Ursula von der Leyen.
Niemiecki polityk ma nadzieję na nowy rząd
Jak przypomniało Deutschlandfunk, reforma azylowa przejdzie przez PE „prawdopodobnie pod koniec tego roku”, ale Polska i Węgry już teraz zapowiadają, że nie poprą wniosku w obecnej formie – mimo grożenia tym krajom karom finansowym.
- Możliwe, że w październiku w Polsce powstanie nowy rząd. Mam nadzieję, że moi polityczni przyjaciele wraz z koalicjantami będą prowadzić odmienną politykę - stwierdził Michael Gahler w rozmowie z Deutschlandfunk.
- Przypominam sobie, jak w 2015 roku, na krótko przed dojściem do władzy PiS, miało miejsce porozumienie dotyczące rozmieszczenia 165 tysięcy migrantów. Ówczesny rząd przyjął kilka tysięcy osób” – dodał Gahler. „Oznacza to, że politycznie nie zależy to od kraju jako takiego, lecz od konkretnej partii, która rządzi w Polsce. Podobna jest sytuacja na Węgrzech. Ale to w Polsce odbędą się niebawem wybory – stwierdził niemiecki europoseł.
Najpierw Weber
To kolejny tego typu komentarz, dobiegający z Niemiec. Kilka dni temu Manfred Weber, lider EPL, stwierdził, że frakcja tworzy "zaporę ogniową wobec PiS" i wyraził nadzieję, że Polska wróci do grona krajów demokratycznych. Od komentarzy Webera z wywiadu dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" odcięli się również politycy PO - Rafał Trzaskowski i Borys Budka. Premier Mateusz Morawiecki nazwał je "skandalicznymi".
Fot. Michael Gahler/Wikipedia
GW
Inne tematy w dziale Polityka