W sobotę odbył się pogrzeb 17-letniego Nahela, którego zastrzelił policjant po tym, jak chłopak nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Nastolatek był obywatelem Francji pochodzącym z rodziny o imigranckich korzeniach. Po jego śmierci kraj dosłownie stanął w ogniu.
Pogrzeb zastrzelonego nastolatka
Pogrzeb Nahela rozpoczął się przed południem w pobliżu Nanterre. Le Monde poinformował, że „duża liczba” mieszkańców Nanterre i jego przyjaciół przybyła do domu pogrzebowego, aby złożyć wyrazy szacunku. Rodzina Nahela prosiła, by ceremonia była prywatna i i ograniczyła się tylko do najbliższej rodziny.
Le Monde donosi, że dziennikarze „uprzejmie, ale stanowczo” byli wypraszani z domu pogrzebowego. Ceremonia pogrzebowa jest kontynuowana w meczecie Ibn Badisa w Nanterre.
Zamieszki w całej Francji
We Francji minęła czwarta noc zamieszek po śmierci 17-latka pochodzenia algierskiego i marokańskiego, który został zastrzelony przez policjanta. Buntownicy palili samochody, niszczyli budynki, plądrowali sklepy, podpalali komisariaty policji i szkoły. Nie obyło się również bez ataków na dziennikarzy.
Do dużych starć z policją doszło w Trappes, Garges-les-Gonesse, Bobigny, Nicei, Marsylii, Tuluzie, Bordeaux, Montpellier, Rennes, Nancy, Lille, Strasburgu, Lyonie i Paryżu. Do wczesnych godzin porannych w piątek we Francji aresztowano łącznie 667 osób. Bilans ten prawdopodobnie wzrośnie w ciągu dnia w piątek. Emmanuel Macron ma przewodniczyć kolejnemu kryzysowemu spotkaniu ministrów.
Rada ds. kultu muzułmańskiego wzywa do spokoju
Francuska rada ds. kultu muzułmańskiego (CFCM) wezwała do spokoju, wskazując, że „szokujące obrazy z przedmieść wzmocnią tylko tych, którzy piętnują ich sąsiedztwo i ich mieszkańców”.
MB
Źródło zdjęcia: Nahel. Fot. Twitter
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo