Mateusz Morawiecki zapewnił, że dopóki rządzi PiS, jego gabinet "zawsze przygotuje działania osłonowe dla Polaków - od dodatków na węgiel i gaz, po zamrożenie cen energii, poprzez ostatnio obniżkę VAT na żywność". Premier uderzył też w Donalda Tuska i Niemcy.
Obietnica Morawieckiego
- Składam zobowiązanie, że niezależnie od tego, jaki będzie kryzys, zawsze przygotujemy działania osłonowe dla Polaków. Od dodatków na węgiel i gaz, po zamrożenie cen energii, poprzez ostatnio obniżkę VAT na żywność - powiedział w sobotę szef rządu. Mateusz Morawiecki przebywa w Kościerzynie na spotkaniu z wyborcami partii rządzącej.
- Chcę powiedzieć wyraźnie to, co mówią na korytarzach w Brukseli, to, co mówią tam najwyżsi urzędnicy Komisji Europejskiej i Rady: przyjdzie Tusk i zgodzi się na wszystko, on będzie działał pod dyktando tamtych, on tak będzie tańczył, jak oni mu zagrają - podkreślał. Dlatego niektórzy tak nas zwalczają, ale już widzą, że nic to nie da i już szykują się pod kolejne rządy Prawa i Sprawiedliwości - ocenił premier.
Polski rząd kontra Weber i Scholz
- Bo my zwyciężymy, jestem o tym przekonany. (…) Ale zwyciężymy, bo stoimy po stronie Polaków, stoimy po stronie Polski, a nie po stronie interesów obcych, którzy chcą dyktować nam swoje warunki - dodał. - W tym trudnym czasie, pełnym ryzyk i niepewności, na wschodzi widzimy Grupę Wagnera, która ma się przemieścić na Białoruś, a na zachodzie działa grupa Webera. Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów. AfD, Le Pen, to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: za Europą, za Ukrainą, za praworządnością. W ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko PiS. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy - tłumaczył.
- Wyobrażacie sobie państwo, u ustach bezczelnego Niemca słowa o zaporze ogniowej? Wstydu nie mają - krytykował Morawiecki Manfreda Webera, szefa Europejskiej Partii Ludowej. - Lider Niemiec mówi o tym, że polityka migracyjna musi być przyjęta przez Polskę także, bo musi odciążyć Niemcy. To my jesteśmy po to żeby odciążać Niemcy? To ich sumienie musi być odciążone jak zapłacą reparacje w końcu za zbrodnie, które tu robili, także na kaszubskiej ziemi - odnosił się szef gabinetu do kanclerza Olafa Scholza.
- Nie będzie nam Weber mówił o zaporze ogniowej. Nie pozwolimy na to. Dlatego będziemy konsekwentnie walczyć z tą przemocą polityczną grupy Webera i dlatego nie zgodziłem się wczoraj na ten dyktat, który stamtąd płynął - podsumował wątek w wystąpieniu Morawiecki.
Fot. Mateusz Morawiecki/KPRM
GW
Inne tematy w dziale Polityka