Szokująca hipoteza na temat ukrycia ciała Iwony Wieczorek. Jeden z dziennikarzy śledczych uważa, że zwłoki młodej kobiety mogły zostać... zamurowane. Na "Viaplay" pojawił się nowy serial dokumentalny o sprawie zaginięcia 19-latki.
Serial o Iwonie wieczorek. Rozmowy ze śledczymi i dziennikarzami.
Nowy serial można obejrzeć na platformie "Viaplay". Wypowiadają się w nim osoby blisko związane ze sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek.
19-latka zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Ostatni raz była widziana przez kamery monitoringu jak wracała nadmorską promenadą z imprezy w Dream Club w Sopocie. Wcześniej miała pokłócić się ze znajomymi. Do swojego domu w Gdańsku nigdy nie wróciła. Sprawa jej zaginięcia poruszyła opinię publiczną w całej Polsce. Na temat zaginięcia dziewczyny mnożą się szokujące teorie.
Dziennikarz śledczy szokuje: Ciało Iwony Wieczorek zamurowane
W dokumencie występuje dziennikarz śledczy Marek Sterlingow, który podzielił się z widzami szokującą teorią. - Nie ma ciała, bo zostało bardzo dobrze ukryte. Uważam, że ciało zostało gdzieś zamurowane - stwierdził.
Dziennikarz uważa, że osoby, które mogą najwięcej wiedzieć o zaginięciu Iwony to jej znajomi. – Znajomi Iwony nie pamiętają, o co pokłócili się w klubie. A Paweł P. dobrze porusza się w nocnym życiu Sopotu. Wiele czynności policja robiła, żeby sprowokować Pawła P. Nigdy nie ustalono, jakie budowy prowadził ojciec Pawła, jakimi samochodami dysponował – powiedział Sterlingow w materiale.
Zdaniem dziennikarza, to właśnie mężczyzna jest kluczową postacią w sprawie zaginięcia młodej kobiety.
Zaginięcie Iwony Wieczorek. Kim jest Paweł P.?
Sylwetka dawnego znajomego jest często przytaczana w materiałach o zaginięciu 19-latki z Gdańska. Był on w towarzystwie osób, które ostatnie widziały Iwonę w Gdańskim klubie.
Po latach śledztwa to właśnie zachowanie mężczyzny wzbudza najwięcej podejrzeń. Media przypominają, że P. usłyszał zarzuty dotyczące m.in. przestępstw narkotykowych.
To jednak nie wszystko. Mężczyzna usłyszał też zarzuty utrudniania śledztwa prowadzonego w sprawie zaginionej. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że miał on przebywać w pokoju Iwony po jej zaginięciu. Podobno szukał też czegoś na jej komputerze, a osoby mające wiedzę na ten temat twierdzą, że usuwał on jakieś pliki na urządzeniu.
MB
Źródło zdjęcia: Iwona wieczorek. Fot. materiały policyjne/Salon24
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo