Jarosław Jakimowicz pozwał Piotra Krysiaka po doniesieniach na temat jego rzekomych relacji z jedną z uczestniczek konkursu miss w 2021 roku. W piątek 30 czerwca sąd II instancji wydał prawomocny wyrok w tej sprawie. Wyrok na korzyść Krysiaka.
Uczestniczka konkursu Miss Generation 2020 zgwałcona? Krysiak oskarża
W styczniu 2021 r. Piotr Krysiak, dziennikarz i autor książek "Dziewczyny z Dubaju" i „Dziewczyny z Dubaju 2” opublikował na Facebooku opowieść jednej z uczestniczek konkursu Miss Generation 2020, która miała paść ofiarą gwałtu.
Mężczyzna został opisany jako „gwiazda publicystyki TVP Info”. Media błyskawicznie zidentyfikowały go jako Jarosława Jakimowicza. O sprawie pisaliśmy tutaj.
Jakimowicz zaprzeczył, jakoby miał cokolwiek wspólnego ze sprawą. Krysiak został pozwany o to, że "w dniu 18 stycznia 2021 r. na portalu społecznościowym Facebook opublikował post, w którym publicznie zniesławił oskarżyciela prywatnego, za pomocą środków masowego komunikowania, z zamiarem, aby zniewaga do niego dotarła o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego rodzaju działalności, czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 212 1 i 2 kk.".
Sąd I instancji orzekł rację Krysiaka
Sąd I instancji orzekł rację Krysiaka. Jakimowicz odwołał się od tej decyzji. W piątek 30 czerwca nastąpiło ogłoszenie wyroku sądu II instancji.
Sąd obciążył Jakimowicza kwotą 200 zł kosztów sądowych, uznając, że „Pan Krysiak nikogo nie znieważył i nie zniesławił”.
Swoją relację z sądu przedstawił Piotr Krysiak.
„Na rozprawie nie pojawił się ani Jarosław Jakimowicz, ani jego pełnomocnik. Wyrok zapadł błyskawicznie. Sędzia z pamięci cytował niektóre fragmenty akt” - pisze Krysiak.
„Nie sposób w niniejszej sprawie dopatrzyć się nierzetelności po stronie pana Krysiaka. Napisał tak Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy również też tak uważa po analizie dowodów, które w niniejszej sprawie zostały przeprowadzone” - cytuje uzasadnienie wyroku.
Jakimowicz zaprzecza doniesieniom Krysiaka
Jakimowicz w rozmowie z Onet.pl kategorycznie zaprzeczył, że gwałt miał miejsce.
– Nikogo nie zgwałciłem! Przysięgam na zdrowie moich dzieci! Nie jestem zdolny do takich czynów, brzydzę się agresją wobec kobiet — mówił Jakimowicz w rozmowie z Onetem. – Jak mam się w tej sytuacji bronić? Jestem, jaki jestem. Pracuję w TVP, co nie każdemu się podoba. Przyzwyczaiłem się do ataków, ale zarzuty o gwałt to przekroczenie wszelkich zasad. Jestem w każdej chwili gotowy zeznawać w prokuraturze — mówił.
"Gwiazda publicystyki TVP Info", o której pisał Krysiak, miała w hotelu Parisel Palace w Klimkach pod Łukowem wepchnąć do pokoju uczestniczkę konkursu Miss Generation 2020. Tam następnie miało dojść do gwałtu. Dzień później ofiara uciekła z hotelu, udała się do szpitala ginekologiczno-położniczego w Warszawie. Policji pokazała mężczyznę oskarżonego o gwałt w materiałach, jakie miała w galerii zdjęć i filmów w telefonie.
Ofiara twierdzi, że mężczyzna straszył ją konsekwencjami, jeśli opowie komuś o zdarzeniu.
KW
Jarosław Jakimowicz. Fot. Bieniecki Piotr - http://www.fototeo.pl/CC BY-SA 3.0
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka