źródło: Pixabay
źródło: Pixabay

Niemieckie media: Blokada środków dla Ukrainy to efekt strachu rządu przed reparacjami

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 72
Wiele wskazuje na to, że Niemcy zaczęli traktować sprawę ewentualnych reparacji za II wojnę światową dla Polski poważnie. „Berliner Zeitung” pisze, że Niemcy nie chcą przekazać zamrożonych rosyjskich aktywów Ukrainie bo boją się, że... otworzy to furtkę do uzyskania odszkodowań wojennych przez Polskę.

Pieniądze dla Ukrainy powiązane z reparacjami dla Polski?

Niemal półtora roku od wybuchu wojny nie da się wykorzystać zamrożonych na Zachodzie 300 mld euro rezerw walutowych Banku Rosji na pomoc dla Ukrainy - wskazuje wtorkowa "Rzeczpospolita". Gazeta zwraca uwagę, że obawy w sprawie skutków prawnych przejęcia rosyjskich pieniędzy lub przynajmniej zysków z ich zainwestowania wyraża wiele krajów Unii Europejskiej. Podziela je także Europejski Bank Centralny (EBC).

Jednak, jak zauważa dziennik, z polskiej perspektywy szczególnie ciekawe są przyczyny wątpliwości zgłoszone przez rząd Niemiec. "Rzeczpospolita" przytacza cytat niemieckiego źródła rządowego, które dla "Financial Times" powiedziało: "to jak otworzyć puszkę Pandory".


"Zdaniem rozmówcy gazety, jeśli Unia przejmie środki należące do Banku Rosji lub zyski z inwestowania tych środków, będzie to precedens dla innych przedsięwzięć, jak reparacje, jakich domaga się Polska za szkody wyrządzone w trakcie drugiej wojny światowej. Inny urzędnik powiedział brytyjskiej gazecie, że niemiecki minister sprawiedliwości Marco Buschmann zbadał sprawę i doszedł do wniosku, że z punktu widzenia prawnego przejęcie środków należących do Banku Rosji jest niemożliwe" - czytamy.

Co ciekawe, doniesienia polskich dziennikarzy potwierdzają ich niemieccy koledzy po fachu.

Polska nie odpuszcza ws. reparacji

"Die Welt" przypomina, że Polska nie zamierza się poddawać w sprawie reparacji. "DW" podaje, że Polska "konsekwentnie naciska na Niemcy w tej sprawie" Aktywny w tej kwestii jest poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który został wyznaczony przez rząd do zajęcia się tematem odszkodowań wojennych.

Mularczyk był pytany kilka tygodni temu przez "DW" czy wojna to dobry czas na wyciąganie zaszłości historycznych Polityk odpowiedział: „jeśli ktoś prowadzi brutalną wojnę napastniczą, popełnia straszliwe zbrodnie wojenne, to musi zostać ukarany, potrzebna jest restytucja i odszkodowania".


Niemcy nie zapłacą Ukrainie. Chodzi o stabilność waluty?

Sprawa wstrzymania ewentualnego przekazania rosyjskich pieniędzy Ukrainie może mieć jednak drugie dno. I nie chodzi wcale o żądania Polaków. "Rz" przypomina, że kilka dni temu EBC ostrzegł, że jeśli kapitał należący do Banku Rosji zostanie przejęty, to może to wpłynąć na wiarygodność euro.

"Zagraniczne banki centralne, w tym chiński, mogą uznać, że inwestowanie swoich rezerw w unijnej walucie jest ryzykowne, bo środki te mogą zostać skonfiskowane. Zdaniem EBC fundusze należące do banków centralnych są objęte immunitetem. Nad sposobem wykorzystania przynajmniej zysków z inwestowania pieniędzy Banku Rosji pracuje Komisja Europejska" - pisze "Rzeczpospolita".


MB

Źródło zdjęcia: Bundestag. Fot. Pixabay.com

Czytaj dalej:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj72 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (72)

Inne tematy w dziale Polityka