3,8 tys. zł dodatku do emerytury. Ustawa właśnie trafiła do Sejmu

Wyrok TK. Emeryci pokrzywdzeni?

Interia.pl przypomina, że dodatek do emerytury dla tysięcy seniorów jest możliwy dzięki wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z 2019 roku. TK uznał, że niektóre przepisy dotyczące wypłaty emerytur były niekonstytucyjne. Kłopot w tym, że funkcjonowały one od kilku lat. Dlatego to otwiera furtkę dla niektórych emerytur do pobrania dodatkowych świadczeń.

"Wszystko rozbija się o problem przepisów, które weszły w życie 1 stycznia 2013 roku. Te sprawiały, że seniorzy, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę na podstawie wniosku złożonego przez tą datą, w momencie przekroczenia powszechnego wieku emerytalnego otrzymywali świadczenia pomniejszone o tzw. emerytury wcześniejsze. Po ponad 6 latach obowiązywania tego prawa w marcu 2019 roku Trybunał Konstytucyjny zakwestionował przepisy w odniesieniu do osób z rocznika 1953" - czytamy na portalu Interia.pl.

Zobacz takżeMorawiecki w Brukseli. Wytknął Unii hipokryzję

Dodatek do emerytury. Kto może zyskać?

W razie przyjęcia nowelizacji, na wypłatę dodatku 3,8 tys. złotych do emerytur mogłoby liczyć 44 tys. seniorów, głównie kobiet, urodzonych w 1953 roku. Skąd wzięła się ta kwota? Są to ewentualne odsetki od niewypłaconych emerytur.

Tabloid "Fakt" donosi ponadto, że nie trzeba byłoby składać żadnych wniosków o wypłatę dodatku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych musiałby sprawdzić, komu się one należą i wypłacić pieniądze.

Czy przepisy wejdą w życie?

Wypłata ewentualnego dodatku do emerytur dla seniorów urodzonych w 1953 nie jest wcale takie pewne. Wszystko dlatego, że projekt Senatu, w którym więcej przedstawicieli ma opozycja, musiałby uzyskać poparcie Sejmu, a w tej izbie większość ma PiS.

– Uważamy, że roszczenia, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, zostały zrealizowane ustawą z 2020 r. – twierdzi wiceminister rodziny Stanisław Szwed cytowany przez "Fakt".