Cały świat żył katastrofą członków wyprawy na dno Atlantyku w łodzi podwodnej Titan, którzy zaginęli 18 czerwca, chcąc zbadać pozostałości po Titanicu. Straż Wybrzeża USA poinformowała, że służby wydobyły ludzkie szczątki z wraku, które teraz są poddawane analizom i identyfikacji.
Odnaleziono ludzkie szczątki w łodzi Titan
"Prawdopodobnie odzyskaliśmy ludzkie szczątki z wraku łodzi podwodnej Titan" - zakomunikowała amerykańska Straż Wybrzeża (USCG). "Dowody zostaną starannie zebrane z miejsca wypadku i przewiezione do USA, gdzie zostaną poddane analizie, która powinna dostarczyć kluczowych informacji na temat przyczyn tragedii" - podano.
- Jestem wdzięczny za skoordynowane wsparcie międzynarodowe. Wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby zrozumieć czynniki, które doprowadziły do katastrofy Titana - podkreślił w oświadczeniu główny śledczy Straży Wybrzeża, kapitan Jason Neubauer.
W akcji poszukiwawczej ludzie pracują przez całą dobę już od 10 dni i nie mogą się doczekać zakończenia misji oraz powrotu do swoich bliskich z powodu zmęczenia psychicznego i fizycznego - przypomina w CNN OceanGate. Do katastrofy Titana doszło najprawdopodobniej z powodu implozji. Stożek ogonowy i inne szczątki maszyny podwodnej zostały odnalezione przez zdalnie sterowany pojazd około 1600 stóp - ok. 487 metrów - od dziobu Titanica.
Rusza komisja śledcza ws. Titana
Utworzono komisję, badającą przyczyny katastrofy łodzi. Straż Wybrzeża poinformowała, że osoby pracujące w komisji dochodzeniowej zbierają dowody i przesłuchują świadków przed spodziewanym publicznym przesłuchaniem po to, by uzyskać dodatkowe zeznania od świadków. W implozji Titana zginęli dyrektor wykonawczy OceanGate Stockton Rush, jeden z najbogatszych Pakistańczyków Shahzada Dawood i jego syn Suleman, brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeolet.
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości