Poranne korki, brak możliwości zakupu biletu i błędne dane na komunikacyjnych tablicach informacyjnych były efektem ataku hakerskiego, do którego doszło w Olsztynie. Cyberprzestępcy obrali za cel na serwery Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu - ustaliło RMF FM.
Poranne korki w Olsztynie
RMF FM podaje, że trwała w mieście awaria ITS (Intelligent Transportation System), który obejmuje kilkadziesiąt sygnalizacji świetlnych. To system, który pozwala na sterowanie ruchem w mieście, priorytetowo traktując komunikację miejską. Obecnie, po ataku, wszystkie sygnalizacje świetlne działają w trybie automatycznym. Oznacza to, że nie ma możliwości inteligentnego wpływania na natężenie ruchu.
Skutki były do przewidzenia. We wtorkowy poranek zakorkowane były główne ulice w Olsztynie m.in. Sikorskiego czy Warszawska. Reporterzy radia podają, że na trasę, którą zazwyczaj pokonuje się w 2-3 minuty, trzeba było poświęcić nawet 20 minut.
Kłopoty komunikacji miejskiej
Kłopoty dotknęły też użytkowników komunikacji miejskiej. Nie działały biletomaty na przystankach i w pojazdach komunikacji publicznej. Papierowy bilet można kupić jedynie w sklepie lub kiosku. Można na szczęście korzystać z aplikacji mobilnej. Urzędnicy sugerują, żeby wstrzymać się na razie z zakupem biletu długoterminowego.
Nie do końca sprawne są też elektroniczne tablice na przystankach. Pokazują one jedynie czas przyjazdu autobusu czy tramwaju na podstawie rozkładu jazdy, a nie faktycznego położenia danego pojazdu. To może niestety utrudniać jazdę transportem publicznym.
Ratusz przygotowuje oświadczenie
Do ataku hakerskiego doszło w sobotę. Wtedy pracownik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu pojechał do firmy, aby fizycznie odpiąć serwery od sieci, ale skutki mieszkańcy Olsztyna odczuli dopiero dzisiaj - twierdzi RMF FM.
Władze Olsztyna przygotowują oficjalny komunikat w sprawie ataku hakerskiego. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kiedy sytuacja wróci do normy.
MB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Technologie