Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdzi, czy wydawcy weryfikują treść reklam i przyjrzy się podejrzanym reklamodawcom.
Leki na wszystkie choroby
W prasie często można spotkać reklamy cudownych środków na żylaki, bóle stawów, problemy ze słuchem, czy nietrzymanie moczu. UOKiK poinformował, że trafiają do niego skargi dotyczące reklam produktów pseudomedycznych zamieszczanych w kolorowej prasie. Według zapewnień reklamowych specyfiki te miały gwarantować natychmiastowe wyleczenie z różnych schorzeń, np. miażdżycy, prostaty, czy rozwiązywać problemy ze wzrokiem bądź słuchem.
Ze skarg konsumentów wynika, że okazywały się nieskuteczne, ich ceny – nieadekwatne do jakości, a profesorowie wychwalający zalety tych produktów w rzeczywistości nie istnieli. Problematyczne również było ustalenie danych i adresu przedsiębiorcy, który zamieścił reklamę produktu, co w praktyce uniemożliwiało odstąpienie od umowy czy reklamację kupionego towaru. Zdaniem UOKIK wydawcy gazet, w których publikowane są wprowadzające w błąd reklamy, niewiele jednak robią, aby ograniczyć ten proceder.
Ludzie wierzą reklamom
- Ofiarami reklam promujących środki, które mają być remedium na wszelkie dolegliwości, padają najczęściej osoby starsze, schorowane, a więc szczególnie wrażliwa grupa konsumentów. Odpowiedzialność za to mogą ponosić nie tylko reklamodawcy, ale także wydawcy, którzy bezkrytycznie zamieszczają tego typu reklamy - wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Chcemy zwrócić uwagę wydawców na ważny problem społeczny. Sprawdzić, czy i w jaki sposób weryfikują reklamy przed publikacją, w jakich przypadkach odmawiają ich przyjęcia, dlaczego nie podają konsumentom danych reklamodawców, a także dlaczego mimo otrzymywania skarg od czytelników – nadal zgadzają się na zamieszczanie tego rodzaju reklam. Liczymy w pierwszej kolejności na samoregulację branży wydawniczej i całkowite wyeliminowanie z gazet reklam wprowadzających w błąd schorowane lub starsze osoby. Dalsze kroki uzależniamy od postawy wydawnictw i podjętych przez nie działań zmierzających do wyeliminowania tych patologicznych przekazów. Jeśli będą niewystarczające lub powolne, wówczas wydawcy powinni spodziewać się dalszych działań z naszej strony - ocenia.
Reklamy w gazetach
Dlatego UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie scamu zamieszczanego w gazetach. W tym przypadku scam to reklama, która nie zawsze odpowiada prawdzie, ale ma wzbudzić zaufanie do produktu lub osoby. Takie reklamy wprowadzają w błąd, np. bezpodstawnie wyolbrzymiają właściwości produktu, zachęcają do kupna rzeczy szkodliwych dla zdrowia, informują o nieistniejących promocjach. Urząd sprawdzi postępowanie reklamodawców i wydawców, a także zasady ich współpracy. W pierwszej kolejności do złożenia wyjaśnień w sprawie publikowanych reklam wezwał 8 przedsiębiorców z branży wydawniczej: Burda Media Polska (m.in. „Prześlij Przepis”, „Dobre Rady”), Corner Media („Dziennik Wschodni”), Grupa WM (m.in. „Gazeta Olsztyńska”), Petstar („Kropka TV”), Polska Press (m.in. „Dziennik Zachodni”, „Tygodnik Ostrołęcki”), Wydawnictwo Bauer (m.in. „Tele Tydzień”, „Rewia”, „Rozrywka”), Wydawnictwo Westa-Druk („Angora”) oraz ZPR Media (m.in. „Super Express”).
Zgodnie z prawem prasowym, wydawca może ponieść odpowiedzialność za publikowanie reklam sprzecznych z prawem lub zasadami współżycia społecznego. UOKiK przypomina, że reklamami środków pseudomedycznych zajmuje się także Rada Etyki Reklamy. Wydała ona kilka uchwał potwierdzających, że mogą one wprowadzać w błąd co do istotnych właściwości reklamowanych produktów, przedstawionych wyników badań czy osób rekomendujących dany wyrób.
Zdj. ilustracyjne
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Polityka