Robert Lewandowski znalazł się na ostrzu krytyki za występ przeciwko Mołdawii. Mimo że napastnik Barcelony zdobył gola i asystował, to nie wziął na siebie ciężaru gry w dramatycznie słabej drugiej połowie. Po spotkaniu z kolei nie wypowiedział się od razu dla mediów. Jeden z kibiców podczas wywiadu rzucił do Lewandowskiego propozycję, aby ten zwolnił trenera.
Gdyby nie istna katastrofa w drugiej połowie, okraszona "remontadą" Mołdawian, Robert Lewandowski byłby zapewne chwalony. W pierwszej odsłonie gry był wyróżniającym się zawodnikiem - to jego asysta głową dała prowadzenie po golu Arkadiusza Milika. Gwiazdor sam dołożył trafienie mocnym strzałem w 34. minucie. Jednak w drugiej części meczu kompletnie zgasł, jak cała reprezentacja. Eksperci wyliczyli, że od momentu strzelenia gola przez Iona Nicolaescu na 1:2, "Lewy" zaliczył dosłownie kilka kontaktów z piłką. Ostatecznie Polacy przegrali sensacyjnie 2:3.
Prowokacja kibica
Choć początkowo nie zanosiło się, że kapitan polskiej kadry stanie przed dziennikarzami, to jednak przyszedł do strefy wywiadów. - Ciężko mi powiedzieć, co wydarzyło się w drugiej połowie. Popełniliśmy jeden, potem drugi błąd i straciliśmy pewność siebie. Po pierwszej, szybko straconej, bramce zupełnie zatraciliśmy się w tym, co mamy grać. Mieliśmy jeszcze sytuację na "zabicie" tego meczu, ale jej nie wykorzystaliśmy. Ciężko jest mi w ogóle powiedzieć, co się stało. To jest po prostu niewiarygodne - podsumował występ Polaków w Kiszyniowie.
W pewnym momencie kibic rzucił do Lewandowskiego: "Lewy, zmień trenera!". Napastnik odwrócił głowę i spojrzał wymownie na fana. Po chwili ciszy mówił rozczarowany: - Co czuję? A co mogę czuć? Tylko wielkie rozczarowanie - wyznał.
Trudna sytuacja w grupie eliminacji do Euro 2024
Prowokacja kibica wiąże się z pogłoskami, że Lewandowski miał wpływ na zwolnienie Jerzego Brzęczka i Czesława Michniewicza. Atakujący często krytykował styl i taktykę reprezentacji Polski. Liderem grupy eliminacyjnej do Euro 2024 są Czesi, a za nimi Albania i Mołdawia. Kolejny mecz kadry odbędzie się 7 września z Wyspami Owczymi. 10 września nastąpi kluczowy pojedynek dla układu tabeli z Albanią w Tiranie.
Fot. Robert Lewandowski/PAP
GW
Inne tematy w dziale Sport